dlaczego nie potrafie odstawic syna od piersi?

Dlaczego to dla mnie takie trudne i wrecz nie realne ? Wciaz zadaje sobie te pytanie... probowalam kilka razy i na marne szybko sie poddalam;-( syn ma 16 miesiecy.. -chyba boje sie ze nie dam rady przetrwac calej nocy w sensie fizycznym -ze psychicznie nie dam rady chociaz wydaje mi sie ze zrobilam sie twardsza -Czuje sie bezpieczna jak moge podac piers= zatyczka=lekarstwo na wszystko -boje sie ze nie poradze sobie z placzem wiem juz jak wielkim i ze nie bede miala tej deski ratunkowej -czuje sie jak niewolnica wlasnego dziecka -sutki mam tak obolale ze sie w glowie nie miesci (karmie w nocy i w dzien.do snu inaczej nie zasnie) ale pomimo tego daje dla swietego spokoju zdesperowana, zalamana, bez komentarza;-(

W takim razie zacznij od małych kroczków. Jak krzyczy, to zacznij od noszenia na rękach i podania np. butelki z herbatą albo mlekiem (ja daję mojemu do butelki rzadką kaszkę Sinlac, bo ma alergię na mm), a pierś w ostateczności, jak sobie nie poradzisz. Ogranicz karmienia do 2 na dobę: 1 pierś wieczorem przed snem, a druga rano po obudzeniu. Powodzenia

ja tez nie potrafie. ale ograniczam i jest coraz lepiej. za kazdym razem jak odstawialm czegos mi brakowalo. ale...no i tu jest to drugie dno. przeciez nie mam zamiaru karmic do 3-4rz. o ile w dzien do drzemki podaje piers i czasem w nocy o tyle udalo mi sie bez stresu zlikwidowac kp na nocny sen. Wlaczam bajke albo muzyke daje smoka i tak lezymy z 15minut az zasnie. czasem zawola piers,czasem zasnie. dziecko ma rok. mam miesiac dwa na odstawienie

Moj maz sie smieje ze bede karmic do gimnazjum..ale sam tez jest miekki i nie ma zaparcia..sprobuje ..zobaczymy.. Najgorsze jest to ze sama w to nie wierze..

tak sobie pomyślałam, że następna niewydolna wychowawczo, jak można nie umieć poradzić sobie z własnym dzieckiem i robić z siebie niewolnicę? dziecko to nie lalka i należy go wychowywać i kochać mądrze, a nie ulegać i się bać, że się nie poradzi

Eeeee tam... Już czas. Zacznij stopniowo, najpierw jedno karmienie zastąp mm później kolejne. To nie jest trudne. Sama zobaczysz, że cyc to nie pępek swiata dla malucha w tym wieku. A Ty jesteś potrzebna malemu do zabawy i przytulania a na nie dla karmienia piersią.

podobnoż pomaga wyjazd na weekend i zostaiwnie dziecka pod opieką kogos cierpliwego... znam juz pare przypadkow ze tak zadziałało. mama wrocila a dziecko było juz zupełnie odmienione.,:)