Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jakajajaka

Poczekac czy sobie go odpuscic definitywnie

Polecane posty

Gość Jakajajaka

Poznalam w necie faceta, pierwszy raz spotkalismy sie 1,5 miesiaca temu. Widzielismy sie jakies 6-7 razy, nie wiem dokladnie ile. Na ostatnim spotkaniu powiedzial mi, ze chcialby sie do mnie zblizyc ale nie wie jak to zrobic. Polubilam go, chcialam go dzis pocalowac na pozegnanie i sie odsunal. Pozniej zadzwonil zapytal sie czy jestem zla, powiedzial, ze do teho jeszcze "nie dorosl". Nie bylam zla, choc teraz po godzinie jak o tym mysle to czuje sie podirytowana tym, ze raz wysyla mi zielone swiatlo i krzyczy ruszaj, a dzis nie chce odwzajemnic pocalunku. Pogubilam sie teraz. Nie wiem czy kontynowac te znajomosc jesli on bedzie chcial czy ja uciac. Mam juz dosc facetow, ktorzy nie wiedza czego chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EjdżTiSiEmEjt
On chce się zbliżyć. Nie mówił, że chce się całować. Teraz się zastanawia czy dobrze zrobił odmawiając ci pocałunku. Dla niektórych zwykły buziak znaczy bardzo dużo i jest przeznaczony tylko dla wyjątkowych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie poczekaj. Znacie się tak krótko a Ty zrażasz się tym, że nie odwzajemnił Ci pocałunku. Nie przejmuj się tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakajajaka
Po 1,5 miesiaca nie wie czy chce sie calowac ze mna? To kiedy bedzie wiedzial? Nie mowimy o byciu razem, o slubie, o seksie tez nie. Mowimy o pocalunku. Im dluzej o tym mysle tym bardziej czuje sie rozczarowana cala ta sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EjdżTiSiEmEjt
Widzę, że jesteś z tych narwanych, której ciągle coś nie pasuje i ciągle chce więcej... Jak ci nie pasuje, to po prostu go zostaw. Dobry chłop, a ty mu życie trujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakajajaka
Nie jestem narwana. Po prostu pogubilam sie czego on ode mnie chce. I czy w ogole chce. Zrobilam krok, do ktorego czulam sie zachecona i dostalam po lapkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EjdżTiSiEmEjt
Powiedz mu jak się czujesz. Pogadajcie o tym. Nic innego nie zrobisz. Może on się zwyczajnie krępuje... Nie mam pojęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie z nim spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem co na to Panowie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to troche zenujaca sytuacja....chyba bym juz tylko czekala na jego ****** napewno nie inicjowala rozmowy ani spotkania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×