Krótkie gotowe treningi, czy naprawdę działają?

Jak powszechnie wiadomo, podczas treningu, tkanka tłuszczowa zaczyna się spalać dopiero po jakiejś godzinie, podczas ćwiczeń aerobowych poprzedzonych ćwiczeniami siłowymi. Więc jak to się ma do tych wszyatkich gotowych 20-minutowych treningów dostępnych na YT? Wiadomo, służą one rzeźbieniu ciała, ale jakim cudem niektórzy mówią, że widzą efekty na swojej wadze? Że niby ubrania luźniejsze, waga leci w dół? Dodam, że chodzi mi tu tylko o osoby, które robią jedynie jeden taki 20minutowy trening, bez późniejszego ćwiczenia jeszcze aerobowo. Takie treningi to głównie ćwiczenia siłowe, na poszczególne partie ciała, więc jak może waga lecieć w dół? Tym bardziej, że przy przyroście mięśni, waga się zwiększa. WTF? Sam ciężko pracuję na siłowni, conajmniej 2h treningu i po prostu nie rozumiem... Czy ci ludzie mają już jakieś urojenia, czy jak? O_o