Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrospaczony maz

Czy dobre jest odebranie matce lisbijce dziecka

Polecane posty

Gość zrospaczony maz

Po kilku latach zwiazku z zona,zona stwierdzila ze odchodzi,nie bylo w naszym malzenstwie bicia,naduzywania alkoholu,narkotykow,bylo to normalne malzenstwo z problemami,jakies drobne zadkie klotnie o blache sprawy,raz lepiej raz gorzej jak to zyciu,wyjechalismy za granice konktretnie do niemiec,tu sporo sie zmienio,przyszla nasza corka na swiat,wiadomo nowe zycie,nowi,starzy znajomi,nie bylo latwo,ale dalo sie wytrzymac,na tym podupadl nasz zwiazek,moja praca czesto w delegacji,mieszkamy tu juz 3 lata,w tym okresie delegacjach bylem ok. roku,pn-cz w domu, odalalismy sie od siebie,ale zawsze cos tam bylo,i w koncu pojawil sie ktos a konktretnie lesbijka od mlodosci jak twierdzi,i zaczelo sie romans mojej zony z nia,jakis czas ta les byla w naszym miescie mieszka blisko byla pracownica naszej znajomej pracowala w prywatnym burdelu,gdy znajoma zobaczyla co sie dzieje wyrzucila ja z domu i naswietla cala sprawe,a oczywiscie nie wierzylem w to,ale widzialem ze jest cos nie tak pytalem sie,caly czas oklamywala mnie,az wyjechala do pl do spa odpoczac przemyslec nasz zwiazek i stalo sie,niestety oklama mnie i byla u niej udowodnilem jej to,pryznala sie ze sie zakochala,powiedziala mi jak co i od kiedy ale uwierzyc w to bylo ciezko,blagalem ja zeby tego robila nie brnela w to ,zaongarzowalem w to jej matke i ciatke mysla ze cos pomoga ale nic,ona twierdzi ze nie jest lesbijka ale ja kocha,to co przez ostatnie kilka dni przezywam to koszmar,nie wiem co mam dalej zrobic jak ja podejsc,nawiazuja do tematu zona szuka mieszkania zeby sie wyprowadzic i zeby mogla przyjechac jej milosc z dzieckiem do niej,nie wiem jak beda zyc,nie moge sobie tego wyobrazic,walcze o nia ale ona nie ma nawet wyrzutow sumienia ze rani wszystkich wokol siebie,matka jej wie ale nie powiedziala tego otwarcie,moze sie to zmieni,wiem ze moja zona nie jest les,poprostu w tej chwili ja kocha i nie nic z tym zrobic,to jest najwiekszy problem,i czy odebranie dziecka jest dobrym rozwiazaniem,ja nie zajmowalem sie tak dzieckiem jak ona,ale doroslem do bycia ojcem juz dawno temu u niektorych mezczyzni niektorzy tak maja,ona jest dobra matka tylko od kilku miesiec dzien kilka godzin rozmawia przez telefon,mala mowi o tym ja tez to wie,a to nie problem czy uwazacie ze ten zwiazek ma racje bytu,jej partnerka latami w burdelach pracowala jak przyjedzie tu (de)bedzie robic raczej to samo,i jak ma moja corka w takim domu dojrzewac,to poprostu nie miesci sie w glowie,pomozcie co mam zrobic bo niem co jeszcze moge zrobic,jestesmy pochodzenia polskiego ponad 3 lata malzenstwa i mieszkamy w niemczech ,czy mozna cos zrobic przez sad,czy odposcic sobie poczekac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś w ten "burdel" nie wierzę. W Niemczech nic nie ugrasz, jeżeli dziecku nie dzieje się krzywda to nie odbiorą go matce bez powodu bo matka jest biseksualna i ma partnerkę. Najwyżej sądownie możecie ustalić podział obowiązków i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczony maz
niestety to wszystko prawda i udowonienie tego ze pracowa tak latami nie jest najmiejszym problemem,kilka razy sam ja dowozilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jakbyś udowodnił, że w tej chwili pracuje lub zamierza pracować to coś byś ugrał, a tak? Nie ma podstaw żeby odebrać dziecko matce bo jej partnerka miała ciężką przeszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczony maz
czyli nie mozna nic zrobic,chcialbym zeby jej zwiazek w jakis sposob sie rozpadl,ale jak to zrobic,skoro ona jest tak zaslepiona ze normalnie ciezko sobie to wyobrazic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może się za jakiś czas rozpadnie, ale nie licz, że do ciebie wróci. Najwyraźniej Cię nie kocha i nie chce. Dogadajcie się w sprawie opieki nad dzieckiem i już. Ty też nie dolewaj oliwy do ognia, bo gorzej na tym wyjdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczony maz
nie ktorzy rozumieja pewne sprawy za pozno,ona obwinia mnie o to ze tak sie stalo,twierdzi ze w normalnym malzenstwie takie rzeczy nie zdazaja,tylko to juz zaszlo za daleko,mogla mi tego nie mowic,tylko bym sie domyslal i nie mogl tego udowodnic,ale czy ona bedzie potrawila jeszcze pokochac mezszczyzne i nie,najwazniejsze jest w tym dziecko co one bedzie widzialo,obiecywala ze nic nie zobaczy ale,ale to i tak wyjdzie na jaw,czy dojdzie do niej ze zle robi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co zobaczy? Nie jest powiedziane, że tamta będzie prostytutką i będzie przyprowadzała klientów do domu, tez nie przesadzaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla dobra dziecka nie powinno ono żyć w domu, gdzie matka żyje z kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat to, że matka jest w homoseksualnym związku samo w sobie nie wpłynie na dobro dziecka. Jakoś w większości krajów europejskich homoseksualni ludzie (zwłaszcza kobiety) wychowują dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrospaczony maz
wiem ze nie bedzie przyprowadzac,bo jej syn tez tam bedzie mieszkal,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
analfabeto wtorny popracuj nad ortografia i interpunkcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrospaczony maz
przepraszam za bledy ortograficzne,ale takie rzeczy w tej chwili sa najmniej istone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×