Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem co myśleć... POMOCY.

Polecane posty

Gość gość

Czesc wszystkim. Jestem nowa mam nadzieje ze podpowiecie mi co mam robic. Sprawa jest świeża dlatego bardzo potrzebowala bym Waszej rady.. mam nadzieje ze pomozecie. Nie mam w swoim otoczeniu osoby, której mogla bym sie zwierzyc , jestem malo ufna dlatego postanowilam popisac z kims obcym jakos mi latwiej. Otóż od nowego roku nie zabardzo układa mi sie z mężem (7lat po ślubie w sierpniu). Zaczelo sie od tego ze zaczal miec jakies humory to smutny, to zly itp. pomyslalam ze moze ma juz dosc tej niby zimy(lubi upaly i wtedy ma power), bywaly lepsze i gorsze dni. Poprzedni tydzien byl ok mial nastroj,kochalismy sie itd. Niestety w sobote po powrocie z pracy znow mial zly nastroj. W poniedzialek zaczelam z nim rozmowe o dziwo powiedzial mi o co chodzi (zadko tak gadamy bo twierdzi ze ze mna sie nie da) i wylal zale ze cos w nim peklo, ze ma juz dosc moich nerwow, tego jaka jestem uniosla i wiecznie mam pretensje. Faktycznie przyznaje jestem nerwowa osoba , czasem nie potrzebnie na niego warkne ale nie umiem nad tym zapanowac (podejzewam u siebie nerwice) (nieciekawa sytuacja rodzicow wiec sie nimi przejmuje) zyje ich problemami. Od poniedzialku po rozmowie myslalm ze bedzie w miare ale on zaczal mnie olewac .. przytulil jak by z laska malo do mnie gadal (sluzbowo).ogolnie mial mnie gdzies. Zalamalam sie caly czas plakalam ni jem prawie od 3 dni wczoraj nie poszlam do pracy bo wymioty itd ze stresu.i.... I no wlasnie dzis rowniez wzielam wolne z tych samych powodow(wymioty, biegunka) . Bylam w toalecie gdy przed 7 rano zadzwonil mu budzik zdziwilam sie bo na popoludnie do pracy,siedzialam dalej w toalecie ,ale uslyszalam ze cos mamrota pod nosem wiec poszlam po cichu do kuchni i myslalm ze majaczy przez sen,wrucilam do toalety. miely moze ok.2 minut a on dalej gadal wrucilam wiec na palcach do kuchni cala mna trzeslo ,posluchalam chwile i na palcach wbilam do pokoju a on gadal z kims przez telefon. Jak sie obrucil (jego mina bezcenna) ja od razu z krzykiem z kim k..a gadasz ,zdradzasz mnie itd, zaczelam mu wyszarpywac telefon zdazyl sie oczywiscie rozlaczyc. No i zaczelam go maglowac kto to z kim gadal (jezus trzese sie) na poczatku nie chcial mowic wkoncu pow. ze z przyjaciolka ja do niego z jaka k..a przyjaciolka (gra w gre na kompie wiec tam ja poznal z tego co mowi) ma meza a on z nia rozmawia na moj temat wiecie jaka to ja jestem nerwowa itd. Wkurzylam sie ze mnie obgaduje z obca baba. Powiedzial ze mnie nie zdradza tydzien temu tez to przysiegal (w 90% mu wierze). Tylko najbardziej boli mnie to ze znalazl sobie jakas spowiedniczke ,laska mnie nie zna a bedzie oceniac , mam nadzieje ze mnie rozumiecie. Porozmawialismy dosc dlugo staralam sie opanowywac , mozna powiedziec ze jakos sie dogadalismy, postanowilam ze postaram sie poprawic z tymi moim nerwami (bo wiem ze czasem przesadzam) na poczatku zaczelam przeszukiwac kompa itd. pozniej stwierdzilam ze dam spokoj nie bede moze drazyc bo nie potrzebnie sie cos dowiem. Ale po poludniu jak poszedl do pracy do teraz mam nie pokoj nie wiem czy postarac sie zapomniec o tej porannej sytuacji i probowac ratowac nasze malzenstwo (popracowac nad nerwami) i zobaczyc czy cos sie zmienia ale byc czujna , czy zgrywac teraz obrazona. Mam ogromna chec aby bylo normalnie , bardzo go kocham on mnie tez. ,ale nie moge przebolec tej porannej akcji (od 3 miesiecy podobno z nia gada w sensie telefonicznym, twierdzi ze nie czesto). Nie moge przebolec tego ze zdecydowal sie na cos takiego zeby gadac z jakims babsztylem o nas. Co robic . PROSZE PODPOWIEDZCIE COS :) Zaniedlugo wruci z pracy nie wiem jak mam sie zachowywac. Czy robic wszystko zeby bylo ok i sprobowac zapomniec , nie chce sie juz klucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A więc tak pewnie ten facet jest wkurzony na życie że dostał od niego tak paskudną żone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaaaaaa
chętnie bym pomogła, ale za dużo czytania tylko "wrucił" w oczy kole - trochę szacunku do czytających kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem paskudna żoną dbam o mężą tylko mam jedna wade jestem za brdzo nerwowa. Nie ma ludzi idealnych ,kazdy ma wady. Pomylilam sie z nerwow. Prosilam o pomoc ,a nie o jechanie po mnie. Dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaaaaaa
my kafeterianie jesteśmy zawsze gotowi do pomocy... Potrzebujesz jeszcze jakiejś porady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak potrzebuje napisalam o tym w 1 poscie:) Nie wiem co mam robic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli Ty możesz pisać o Waszych problemach na forum, ale on nie może o tym rozmawiać z kimś innym. Spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mowie ze nie moze ale nie zdziwilo by mnie jak by rozmawial z kumplem. A nie z baba i nastawia sobie jeszcze specjalnie budzik zeby do niej zadzwonic. Jak bys sie czula jak by twoj maz /facet wydzwanial do opcych babek i na Ciebie nagadywal i szukal pocieszenia. Bo nie sadze zeby bylo ci przyjemnie. Poprosilam o pomoc ale widze , ze zadna Pani mi nie udzieli sensownej odpowiedzi. Szkoda myslalam, ze w kobietach sila. Za to dobrze wam wychodzi jezdzenie po ludziach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 2 chcialam sie poprostu wygadac , pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, i nie wiem zwyczajnie co robic. Chce zyc w zgodzie i milosci z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mój mąż zachowywałby się w stosunku do mnie tak jak Ty do swojego męża to pewnie też szukałabym pocieszenia u innej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież sama już sobie odpowiedzialaś co masz zrobić-leczyć nerwicę,albo chłop pójdzie gdzie go oczy poniosą.Każdy by tak zrobił.I tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, ale widze ze chyba nie potrzebni tu pisalam ja nie pytam czy mam leczyc nerwice tylko jak mam sie zachowac po dzisiejszej sytuacji z tym telefonem . Poprostu nie chce sie klucic ale z 2 strony mam tak latwo zapomniec czuje sie zraniona, oszukana. Przechodzac przez kuchnie widze ta dzisiejsza sytuacje. i czuje sie zagubiona bo narazie nie potrafie tego puscic w zapomnienie. Nawet nie uslyszalam przepraszam ani nic. Nie wiem czy zwyczajnie potrafie uwiezyc w to ze on nie dzwoni do niej codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie staral sie mnie jakos specjalnie zapewnic ze nie zdradza, zapytalam odpowiedzial ze nie i tyle. Zero skruchy ze go przylapalam itd. wrecz przeciwnie chyba go bawilo jak ja sie zloszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na czym go przylapalas???? Halo???? Na rozmowie telefonicznej....nic wiecej, mysle, ze wyolbrzymiasz sprawe. Sama piszesz, ze jestes wybuchowa. Zamiast normalnie z facetem porozmawiac, pewnie mu ciagle zrzedzisz i marudzisz, to znalazl kogos komu mogl sie wygadac, nic wiecej...i zastanow sie troche, facet gada przez tel, amty mu awanture robisz, ze cie zdradza???!!! Powinnas moze isc do jakiegosnpsychologa, bo facetowi moze sie faktycznie znudzic to twoje zrzedzenie, pewno o kazda p*****lke robisz jazdy...co do tego jak masz sie zachowac? No coz, powinnas usiasc z mezem i przeprosic za swoj wybuch. Powiedz, ze ostatnio czujesz ze sie od siebie oddalacie i powinniscie cos z tym zrobic. Jakie on ma propozycje itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest poważna rada, tylko nie wiem, czy jesteś gotowa stanąć z prawdą w oczy, bo nie za bardzo to widać: - leczyć grzybicę przewodu pokarmowego wraz ze zmianą diety - sprawdzić, czy mąż się nie zaraził - iść do psychologa, poradzić się, jak rozwiązać kryzys z mężem i czy jakoś możesz pomóc rodzicom lub się odciąć emocjonalnie od tej sytuacji, żeby ta sytuacja dalej nie powodowała u Ciebie stresu - zrozumieć, że ludzie mogą mieć przyjaciół odmiennej płci i wcale z nimi nie zdradzać - nauczyć się nieprzeklinania i pisania bez robienia rażących błędów ortograficznych, słownik znajdziesz wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo sie mowi , facet nastawia specjalnie budzik zeby sobie pogadac ,moze i chcial sie wygadac mogl to zrobic z facetem a nie z jakas obca kobieta. Ciekawe czy jak by sie z nia spotykal zeby ponarzekac to tez miala bym na to nie reagowac.? Moja reakcja mnie wcale nie dziwi w takiej sytuacji rozne rzeczy przychodza czlowiekowi do glowy. Tym bardziej ze zle zaczelismy rok mial humory a ja nie wiedzialm o co chodzi, wielokrotnie pytajac go o to. Rozmawialm z mezem i przeprosilam nie wybucham na niego specjalnie bo tak mi sie podoba. Mam taka wade w charakterze i zdaje sobie z tego sprawe. Jestem wrazliwa osoba i zabolalo mnie to i nadal boli jak sobie o tym pomysle , byl to dla mnie szok. I dziwie sie temu co tu czytam. Dziekuje za "wsparcie" . Od rodzicow sie nie odetne. GDZIE MOGE USUNAC POST ? Moze chociaz z tym pytaniem dostane konkretna informacje Drogie Panie ? Pozdrawiam cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeprosilam za to ze jestem nerwowa. A nie za dzisiejsza sytuacje, bo uwazam ze to mnie sie naleza przeprosiny bo czuje sie oszukana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja na twoim miejscu dobrze bym sie przyjrzala calej tej sytuacji.. bardzo dziwne ze nastawial sobie budzik zeby zadzwonic do jakiejs kolezanki? nie chce cie straszyc ale z takich akcji wlasnie rozwijaja sie zdrady.. do psychologa jednak tez sie powinnas isc, lekarz pomoze ci z nerwica ale i przy okazji wyslucha moze pomoze znalezc jakies rozwiazanie tej sytuacji..a i skoro on sie dziwnie zachowywal od samego poczatlu roku to tez jest znak dla ciebie ze cos jest nie tak.. trzymaj sie kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie mogę usunac temat?? Prosze o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×