rodzina przestala się odzywac po kupnie

przez nas mieszkania. Zdarzyło się wam coś podobnego?

z zazdrości, byliście dobrzy jak się nie powodziło było kim sobie podbudowywać ego, połowa mojej rodziny się cieszyła druga niby też ale że zamożni(dom, samochody) mimo zaproszeń na kawę i ciasto nie pojawili się, siostra cioteczna też nie kto by chciał oglądać kawalerkę w starym budownictwie mając 2 mieszkania w nowym budownictwie w tym 1 dwu poziomowe, sory ale taka rodzina to nie rodzina

Moi rodzice przestali się odzywać jak kupiliśmy samochód. Jak kupię mieszkanie to już chyba rodziny mieć nie będę :D

anastasia94 dziś a skąt ty masz kasę, prostytuujesz się?

czekaja grzecznie az ich zaprosisz na parapetowke?

ja mam identycznie, kupiłam komfortowe mieszkanie i kontakty z rodzina jak nożem uciąć, zapraszam, ciagle zapraszam , jedni przyszli ale chyba żeby zaspokoić swoją ciekawość bo zerwali kontakt mam o 80 % mniej kontaktów z rodziną

gość dziś nie prostytuuję się. Pracuję i mój narzeczony też. Mieszkamy razem i stać nas było na kupno samochodu. Po ślubie planujemy też kupić mieszkanie. Rodzice moi są chyba zazdrośni. Nie wiem co nimi kieruje ale moje relacje z nimi zawsze były słabe. Wyprowadziłam się z domu jeszcze przed ukończeniem 18 lat i być może myśleli, że mi się nie uda i wróce do nich na kolanach :) A tu stało się inaczej :D

Kupiła samochód. 20-letnie Tico :D

gość dziś Ogarnij się trochę ok? No na pewno nie kupiłam nowego mercedesa ale jak chcę to wsiadam i jadę i nie martwię się, że się zepsuje bo to nie jest jakiś złom jak twierdzisz.

No dobra. Przepraszam. 15-letnie Tico.

gość dziś A nawet jeśli to co? Ja wiem, że tutaj na kafe to każdy ma nowego mercedesa i chatę za milion zł ale niestety rzeczywistość jest inna. Są tacy, których na życie nie stać, nie mowa o kupie Tico i ja jestem zadowolona, że do tej grupy nie należę.

HAHA prostytutka w TICO;d

gość dziś Jednak nie ma co z Tobą dyskutować bo głupi jesteś jak but u lewej nogi niestety :D

Matka do Ciebie tak mówiła?

jesteś dziewicą jeszcze czy nie

Matka miała dla mnie o wiele gorsze określenia jak byś chciał wiedzieć. Ale jakoś mnie to mało interesuje teraz.

gość dziś A co to ma do rzeczy? Jestem dorosłą kobietą i mam jednego stałego partnera od dawna, którym jest mój narzeczony.

anastasia , gada do ciebie troll forumowy który wszedzie pisze swoje głupoty a ty sie produkujesz i dyskutujesz z nim, angazujesz się w pisanie, normalnie jak debilka jakaś :D

Jak dostalam super prace 3 kolezanki ograniczyly kontakt. Widze zazdrosc tez o faceta- tez ma wysoka pozycje zawodowa...

Anastasia94, ktoś robi sobie z ciebie jaja a ty się tłumaczysz jakbys była conajmniej niepełnosprawna intelektualnie

no nie ? ktos beke se z niej robi, pyta czy jest dziewicą , że jest prostytutką, wszystkie zlewają takie gadanie a ta sie tłumaczy :D pisze o narzeczonym, o tym jaki sukces odniosła pewnie jak idzie droga i pijany zaszczany żul na nią krzyknie to robi mu wykłady o tym jaka jest "mondra" i ile osiagnęła bo ma faceta który ja kce :D

Żal mi takich ludzi jak anastasia.

A mnie wkurza to jak ktoś mnie obraża.

Idź się mamusi poskarż dzieciaku :)