Stale twardy brzuch przy chodzeniu 32 tyd ciąży proszę o radę

Mam taki brzuch od 28 tyg , tyle że wtedy przechodziło po jakiś czasie a teraz jak chodzę to zaczyna od razu być twardy, co jest nieprzyjemne, mówiłam na wizycie lekarzowi, w 28 tyg ale z szyjką nic się wtedy nie działo, a teraz czuję takie jakby szczypanie, wizytę mam w we wtorek, i nie wiem czy czekać do wtorku czy jechać na IP, jak siedzę to brzuch zaczyna mięknąć tak samo jak się położę, nie mam plamienia, jak to jest u was?

dla świętego spokoju pojedź na IP

nikt więcej nie doradzi

Mi tak twardnial stawiał się na wizycie okazało się ze szyjka się skraca pojechałam na IP i zostawili na tydzień dostałam magnez w kroplowce nospe i luteine biorę aha i dwa zastrzyki na rozwój plucek bo grozi mi przedwczesny poród teraz zaczynam 35 tc i modlę się żeby jeszcze 2 tygodnie wylezec

ja mam tak samo,staram sie lezec wiekszosc czasu,szyjka ok,po prostu jak to powiedziala mi połozna taki urok niektorych kobiet

tez się boję że tak częste stawianie spowoduje skracanie się szyjki dlatego jak najwięcej teraz leżę, bo jak pisałam jak siedzę czy leżę to brzuch tak się nie stawia, niestety u mnie dopiero 32 tyd, zobaczę co lekarz powie na wizycie we wtorek ,

u mnie tez 32 tc,w srode wizyta

Mi się tak stawiał i w 32 trafiłam do szpitala. Leżałam pod kroplówkami. Urodziłam w końcu 35 tyg

Moj brzuch stawia sie od 14tc. Szyjka nigdy sie nie skracala,a twardnial niekiedy naprawde czesto. Nospa ani magnez nie pomagaly. Teraz zaczynam za 2dni 38tc i przestalam przejmowac sie tymi twardnieniami. A doszly mi bole krzyzowe podxzas niektorych skurczy,brzuch nie puszcza po kilku sekundach tylko np po 2minutach. Widocznie taka moja uroda. U mnie twardnienia byly fizjologiczne. Jesli u Ciebie szyjka sie nienskraca to pewnie tez tak jest,ale dla swietego spokoju mozesz sprawdzic na IP,

nie wiem czy szyjka się nie skraca, tak było do 28 tyg że brzuch twardniał i mówiłam to lekarzowi, ale z szyjka nic się nie działo, ale teraz tn brzuch jest twardy non stop

też tak miałam , urodziłam w term w 39 tyg, niektóre kobiety mają taką fizjologię

Ja też tak miałam gdzieś koło 30 tygodnia..brzuch jak kamień, skóra tak napięta że myślała że mi zaraz strzeli na brzuchu do tego się nawet ruszyć nie mogłam..na najbliższej wizycie powiedziałam o tym mojej ginekolog i zwiększyła mi dawkę magnezu z 2x1 do 2x2 dziennie i do 38 tygodnia brzuch miałam miekki jak podusia twardnienie przeszło całkowicie. Od 38 tygodnia już nie biorę magnezu.