Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Głodówka przyszlych emerytów

Polecane posty

Gość gość

ZUS od dawna ledwo zipie - dlatego składki obecnie pracujących Polaków były odkładane w Funduszu Rezerwy Demograficznej, a przyszli emeryci mieli z niego otrzymywać świadczenia po 2020 roku. Może się jednak okazać, że obecni 40/50-latkowie na starość będą głodować, bo pieniądze z FRD regularnie podbiera rząd. Ekipa Platformy Obywatelskiej uczyniła z Funduszu Rezerwy Demograficznej przysłowiową "skarbonkę", z której wyciąga pieniądze, gdy pojawiają się finansowe problemy. A ponieważ robi to od wielu lat, sytuacja jest dramatyczna - alarmuje "Fakt". Rząd zaoszczędzi sto mln zł, jak zwykle kosztem najbiedniejszych Szokujące wrażenie robią podane liczby. Obecnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydaje każdego miesiąca ok. 10 mld zł na wypłatę emerytur. Tymczasem w Funduszu Rezerwy Demograficznej (powstałym w 2002 r.), który miał zabezpieczyć przyszłość obecnie pracujących osób, zdeponowane jest zaledwie 17,9 mld zł - podkreśla tabloid powołujący się na "Gazetę Wyborczą". Czyli wystarczy na emerytury jedynie w styczniu i lutym 2020 r. A gdzie reszta, skoro od dawna z FRD gromadzone były składki milionów Polaków i deponowane środki z prywatyzacji? Łapę na tym położył rząd Donalda Tuska, a zapewne i ministrowie Ewy Kopacz sięgną do tej "skarbonki". W 2010 r. "znikło" 7,5 mld zł, w następnych latach nieco mniej (2011 r. – 4 mld zł, 2012 r. – 2,8 mld zł, 2013 r. – 2,5 mld zł), ale w efekcie "kasa" świeci pustkami. źródło: niezalezna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rząd was regularnie dyma prosto w d...e na miliardy cebulaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×