Zachowanie mojego męża jak mam postąpić ?

Złapałam dziś jakiegoś upierdliwego wirusa przy pisaniu pracy licencjackiej i nie szło już nic na moim kompie robić. Zadzwonilam do męża, który byl w pracy, aby podal mi haslo do swojego kompa (bo nigdy mi go nie chcial dac), a on uparcie,ze mi tego hasla nie da. Ja sie poryczalam przez ten telefon,bo do poniedzialku musze oddac część pracy, a on, powiedzial,ze jak wroci z pracy o 21 to mi da kompa. A ja do niego mowie,ze człowieku teraz mam chwile, to moge pisac, a nie wieczorem bede zaczynac****isac po nocach. Nie dal mi... dodam,ze jestem w 8 msc ciąży i od kilku dni mam bole brzucha, wysokie cisnienie i puls powyzej 100, ale lekarka powiedziala,ze to stres ( sesja, praca licencjacka i jeszcze dzisiaj tren wirus i mąz, ktory nie chcial udostepnic mi kompa). Nie wytrzmalam i poszlam na dol do szwagierki(bo mieszkamy u niego) i ona stanela po mojej stronie. Nawet do niego zadzownila i powiedziala mu specjalnie,ze pojechalam do swoich rodzicow... (oczywiscie to nie prawda)troche sie zdziwil i zadzownil po 2h i powiedzial,ze moze mi dac komputer jak wroci, a ja na to,ze potrzebowalam wczesniej i teraz nie od ciebie nie chce . On jest strasznie uparty i teraz jak on wroci z pracy kompletnie nie wiem jak mam sie zachowac !!! bo strasznie mnie zabolalo,ze nie chce mi dac tego kompa, a wie,ze pisze prace ! wiem,ze w koncu mu ulegne i zaczne z nim rozmawiac,ale ja nie chce,aby bylo tak,ze potrebuje jego pomocy, a on,ze nie da i koniec. co mam zrobic?

czy jakbyś napisała tą pracę na papierze a jutro przepisała to spadłaby ci korona z głowy ?

Ja jestem ciekawa czego on się boi żebyś tam nie znalazła. Lata po portalach randkowych, czy ma pełno p****li na kompie? Z pewnością nie chce żebyś coś tam znalazła, a więc jest nie w porządku wobec ciebie. Pytanie tylko dlaczego.

Po co robic podwojna robote jak nie trzeba ? Z internetu tez korzystam przy pisaniu pracy.

Ja bym mu powiedziała, że albo ci daje hasło albo jak wróci, będzie zbierał z podłogi kompa w częściach. I nie żartowała bym.

Moj to samo robi,wszystko jego konto w banku,laptop. Tylko dziecko wspolne

On twierdzi,że ja mu tez cos zrobie, tak jak w swoim komopie... ale dziwne,ze jak on przy mnie bedzie, tzn jak wroci z pracy to bym mogla korzystac ;/ ... co mam zrobic ? jestem taka zla,ze szok.. szwagierka do mnie sama,ze mam mu czasem obiadu nie szykowac,ale oczywiscie mamusia juz mu odgrzewa;/ a moglby sam d**e ruszyc i cos zrobic ;/ bo nawet jak ja bym mu chciala na zlosc zrobic, to nie ztobie,bo jego mama mu obiad zrobi ;/

lepiej sie zast co on na tym kompie ma, ze sie tak boi dac to haslo :/

Jak by nie miał nic na sumieniu to by pewnie nie miał problemu z użyczeniem Ci kompa.

Szczerze to jak nie bylismy jeszcze malzenstwem mieszkalismy ze soba przez rok na studiach i sledzilam mu kompa i znalalazlam w historii,ze wchodzil na strony porno czy tam na profle jakis dziewczyn,ale nie wierze w to,zeby do nich pisal !! teraz twierdzi,ze tego nie robi i nawet nie moge tego sprawdzic,bo jak wtedy na studiach wiedzial,ze go sprawdzam to zrobil w ustawieniach "nie pamiętaj historii" ... ale kilka razy zostawil kompa wlacznego i szedl sie najesc albo kapac,wiec nic nie wykryłam.

Autorko skoro nie chce Ci użyczyć to nie lepiej przeskanować Twojego kompa antywirusem i srać na łaskawość szanownego?

Skanowanie nic nie dalo,bo to bylo jakies grubsze cholerstwo. Pojechalam do znajomego,ktory mi to usunal... jest mi mega przykro,ze moj maz , ktory wie,ze jestem w ciazy i pwinnam lezec ze wzgledu na zle samopoczucie mial to gdzies i nie przejal sie tym,ze musze pisac prace, a laptopa nie mam...

a nie ciekawi cie co on tam ma? bo to jest bardzo dziwne zachowanie, że nie chce ci udostępnić swojego kompa....a chwileczkę, co to znaczy JEGO komputer?? przecież małżeństwem jesteście, masz prawo do korzystania ze wszystkich sprzętów w waszym domu. Tym bardziej, że nie do oglądania teledysków czy seriali, a do pisania pracy!!! Niepojęte. Jak przyjdzie, usiądź z nim od razu przy kompie, niech ci udostępni, wszystko przejrzyj, od razu, żeby nie mógł nic skasować. Jeśli się zacznie pluć, jak będziesz chciała wejść na facebooka czy maila, znaczy, że coś jest na rzeczy. Jak ci nie da przeglądać plików na kompie, to znaczy, że pornosy.

Wiesz co, a ja jestem tak przywiązana do moich rzeczy że też niechętnie pożyczam - nawet mężowi czy dzieciom. Laptop to mój komputer osobisty, nie mam nic do ukrycia, ale nie lubię jak ktoś go ciąga. Wprawdzie u Ciebie sytuacja trochę inna, potrzebujesz do pracy, pilnie, ale te kilka godzin Cię nie zbawi z jego widocznie tak skoro woli sam Ci udostępnić. Jeżeli ma coś do ukrycia to inna sprawa, ale w takim razie może lepiej że nie da Ci hasła, bo ciśnienie i tak masz wysokie... ja nie mam haseł na laptopie ani komputerze, ale nikt nie rusza mojego bez zgody, ja też nie włączam laptopa męża ani córki.

lepiej mu wyjaśnij co to jest małżeństwo bo potem nie zrozumie, że od czasu kiedy się ożenił ni ma już moje -twoje tylko jest NASZE poza tym brak zaufania to nic dobrego na samym starcie w życie. Pogadaj i wyjaśnij, że albo zachowuje się uczciwie albo zakłada hasła i czeka na wielkie bum.