Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adelaaa

Co ludzie powiedzą !

Polecane posty

Gość adelaaa

Czy w swoim życiu spotkaliście się z przypadkiem, że w imię tego właśnie stwierdzenia ... bo co ludzie powiedzą ... ktoś wymusił na was lub na kimś kogo znacie , podjęcie jakiejś decyzji dotyczącej ich życia i jaki był tego finał ? Czy w dzisiejszych czasach oddziaływanie tego , co ludzie powiedzą jest gdzieś jeszcze na tyle silne, że niektórzy ulegają tym argumentom wysuwanym przez starsze osoby z rodziny / szczególnie matki, choć nie tylko/ i robią jedno, choć tak naprawdę chcieliby zrobić coś zupełnie innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaaa
kafeteryjne zacofańce i tchórze się boją przyznać , że tkwi w nich wsiowa mentalność. boją się własnego cienia bo co ludzie powiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli coś piszesz człowieku to miej odwage pisać we własnym imieniu zamiast podszywać się pod kogoś, czyżbyś sam/a był/a kafeteryjnym zacofańcem ? autorka tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaaa
15.17 PODSZYW!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten ostatni wpis, to chyba podszyw. Nie ma znaczenia, skąd się pochodzi, ale jakie ma się cele w zyciu. Skrystalizowany plan na zycie nie pozwoli innym zepchnąc nas z obranej drogi. A co ludzie powiedzą? Cos powiedzą, albo nie, opinia innych powinna być drugorzędna. Mozna ja brac pod uwagę, ale robic swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerymina
To było dawno temu, byłam rok po ślubie. Przez ten rok, mój młody małżonek bawił się w najlepsze, pijąc z kolegami, szlajał się po knajpach, spodziewam się że nie tylko. Miałam tego dosyć, nie mieliśmy dzieci a ja nie mogłam już tego znieść. Postanowiłam że nie wpuszczę go do domu, niech sobie idzie gdzie chce, to jest mój dom i mam prawo go do niego nie wpuścić. Wtedy naprawdę chciałam się rozwieść i zacząć nowe życie. Niestety wtedy wtrącili się moi rodzice. Bo co ludzie powiedzą, a przecież przysięgałaś ...i takie tam głupie argumenty. Uległam, przyjęłam drania do domu i.... męczę się do tej pory. Za kilka miesięcy będzie nasza 40 rocznica ślubu. Czy żałuję tej decyzji, na pewno tak. Nie wiem co prawda jak potoczyłoby się moje życie bez niego ale chcę wierzyć że byłoby lepsze. Dziś nie dałabym sobą aż tak kierować, ale wtedy byłam bardzo młoda i niedoświadczona, wychowana zresztą w posłuszeństwie dla rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ... wychowanie w posłuszeństwie do rodziców Mój facet nie zostaje u mnie na weekend / mieszkam sama / bo matka by dostała zawału, jakby się ludzie dowiedzieli, że nie wraca na noce. W dodatku w każdą niedziele chodzą całą rodzina do kościła i ona by ludziom w oczy spojrzeć nie mogła gdyby jego nie było bo .. co by ludzie na to powiedzieli. Facet ma trzydzieśc***are lat , a zachowuje się jak dziecko. Niestety w domu siłą przewodnia jest mamusia , a mamusia jest słabego zdrowia, a on by sobie nie darował jakby z jego powodu się jej pogorszyło. Mamusia , wiec wydaje polecenia całej rodzinie i trzyma wszystkich w garści bo może jej się zdrowie pogorszyć. Nawet na sylwestra siedział w domu z rodziną , a ja sama ... bo mamusia uważała, że nie pasuje chodzic na cała noc do kobiety, która mieszka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama nie jezdzi do rodziny bo wstyd jej ze nie mam dzieci, ktorych nigdy nie planowalam, ale takim pustakom nawe nie probuje tlumaczyc, ograniczylam konakty z matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mówie, że zawsze , ale w 95 % takie zachowania maja miejsce w tzw katolickich rodzinach tam króluje tzw podwójna moralność jak w poście powyżej, mamusia pozwala na to , żeby syn sypiał z kobietą , byle nie zostawał na noc w dzień mogą się seksic bez opamiętania , ale na noc do domu pozory, wszystko dla zachowania pozorów nieskazitelności, porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×