Seks i wesele

Witajcie. Ostatnio bylem na weselu i na jego koniec okazalo sie ze musze odwiezc jedna pare bo ktos mial po nich przyjechac ale cos tam sie stalo...no nie wazne. Byl to chlopak ok 20 lat i dziewczyna...nie wiem...17..18 lat. Obydwoje pijani ale dziewczyna mniej. Ogolnie nie bylem zadowolony ze musze to zrobic ale pozniej zmienilem zdanie gdy sie okazalo ze najpierw wysiada chlopak a dziewczyna mieszka dalej. Od razu bylo widac ze to z tych dziewczyn co lubia ten sport. Postanowilem to wykorzystac, w koncu cos mi sie nalezy za odwiezienie. Podczas jazdy zazartowalem zeby poprawila sukienke bo mi maly staje jak zerkne.....od slowa do slowa za chwile ona juz miala reke w moim rozporku. Po chwili zatrzymalem sie przy drodze i zapytalem sie czy nie pobawi sie bardziej, powiedziala ze ok, zsunalem spodnie a ta od razu widziala o co chodzi......zaczela robic ustami. Powiedzialem ze nie chce sobie ubrudzic spodni to powiedziala ze polknie. Zlelem jej sie do buzki, wylizala wszystko zeby najmniejszego sladu nie bylo. Widac bylo ze dziewczyna nie pierwszy raz to robila. Wspolczuje temu chlopakowi takiej dziewczyny ale z drugiej strony na brak przyjemnosci nie narzeka:). Takze wesela fajna sprawa. pozdrawiam.