Córka płacze i boi się ciotki co robić

Ma 3 latka, boi się, ale nie dlatego, że coś jej zrobiła, tylko dlatego, że jest otyła, córka ogólne boi się otyłych osób, tłumaczy, że dlatego, że są takie wielkie a ona jest drobniutka, szczuplutka. Jak ciocia chce sie z nią przywitać od razu płacze (zaznaczam, że nie widujemy się b. często, głównie przy imieninach, świętach). Tłumaczę jej, że nic jej nie grozi, ze ludzie są różni ale to mało daje. Liczę, że jej przejdzie w końcu dzieci miewają różne lęki, ale najgorsze, że ciocia się obraża, rzuca jakieś uwagi np. o dzikusach, niegrzecznych dzieciach, źle wychowanych.

Nie jest dzikusem ;/ obawiałam się takich odpowiedzi, córka jest całkiem odważna, lubi się z rodziną, jest wesoła, w kontaktach z dziećmi też nie ma problemów, chodzi do przedszkola, ale tak jak napisałam - boi się otyłych osób, nie chce nic sobie dać wytłumaczyć, może to z bajek, że potwory zazwyczaj też są duże,może to głupie, ale tak podejrzewam a ona jest szczuplutka. Ja uważam, że nie ma się co tak tym przejmować a raczej być wyrozumiałym, bo dzieci boją się różnych rzeczy a to przecież bardzo mała dziewczynka, ale denerwują mnie uwagi ze strony cioci.

Wiesz,ciotka może się irytuje bo może myśli że to Wasz wina - Twoja i męża , że dziecku jakiś klamoty wpajacie :P Ps.Niech ogląda bajek z potworami :P

w tym wieku tak jest, mój wnuk chował się za wersalkę jak przyjeżdżał mój brat, a jak widział gości nakładał bluzę na głowę i prosił, żeby nikt na niego nie patrzył. Moja córka bała się swojego chrzestnego mówiła, że wygląda jak lis. Nie zmuszaj jej. urośnie zmądrzeje, nic na siłę.

Też mi się tak wydaje, moja maa mi podobnie powtarza, że dzieci mają w tym wieku różne lęki i nie ma się co przejmować, ja sama też tak myślę, ale chciałam się tutaj spytać co wy sądzicie. Córka nie ogląda bajek z potworami jako takimi, ale w bajkach pojawiają się różne postacie, właściwie nie wiem czy to dlatego bo córka tylko mówi, ze się boi "bo jest taaaaka wielka" i tyle, cały czas tylko to ;/.

chyba córka musiała słyszeć, jak obgadujecie ciotkę, większość uprzedzeń dzieci wynoszą z domu i w domu się uczą, co jest 'inne' i 'złe'

przejdzie jej:-)

chyba córka musiała słyszeć, jak obgadujecie ciotkę, większość uprzedzeń dzieci wynoszą z domu i w domu się uczą, co jest 'inne' i 'złe' xxx Nie ma szans, to siostra mojej matki, dość daleka rodzina, jest nam można powiedzieć "obojętna" nie mówi się o niej w naszym domu, chyba, że wspomni i tyle

moje córka ma teraz 2 lata, i boi się mężczyzn w mundurach albo jakichś uniformach . Ma tak od zawsze, buzia w podkówkę i ryk. Nikt jej nigdy nie skrzywdził, ale lęki ma. Ostatnio był u nas 2 razy lekarz z wizytą domową, mieli takie zielone odblaskowe uniformy, jak wszedł lekarz był ryk, jak parę dni później na kontrolę przyszła pani doktor zachowywała pewien dystans, ale nie płakała. Mam nadzieję że jej to z czasem przejdzie, bo widzę lekką poprawę.

To uspokoiłyście mnie trochę, też ma nadzieję, ze jej to przejdzie z czasem.

Moj sie kiedys poplakal jak robotnik go chcial na koparke posadxic , bo " mial brudne rece " :D

Ja jak byłam mała płakałam (dobra, darłam się...) na widok wąsatych i brodatych ;) wkońcu mi przeszło.

Ciotka jest, z tego co piszesz, gruba, stara i głupia, co się przejmujesz jej uwagami???

no i co? nie przejmuj się ciotką.

Nie to, że się tak bardzo tym przejmuje, tylko głupia sytuacja dosyć i chciałam się tutaj was zapytać co o tym sądzicie, bo właśnie w sobote byłą impreza rodzinna, ta sytuacja sie powtórzyła i stąd ten wątek.