boje sie wojny

No po czesci masz racje w przenosni o c***ach w rurkach. Dlaczego nie szkolimy nikogo

'rosnie w miare jedzenia. Jak obejmie jedno panstwo to co mu szkoda pokusic sie na nastepne. NATO. prosze cie d**e to na nas juz nie jeden wypial i niejeden wypnie' znane mity tych co nie uważali na historii w szkole

20:20 Nie daj się sprowokować "ciotce" :D

Moze i mity moze i nie uwazalam ale jestes pewien / pewna ze nikt tylka nie wypial

Prosze cie nie daj sie dprowokowac ciotce. Kolejny raz pisze ze jestem kobieta i tak chodze czasem w rurkach jesli cie to ucieszy

Nie szkolimy i nie zbrojny, bo nie ma za co. PO budżet państwa tak wysuszylo, ze nawet na emerytury nie będzie. Dla wielu wojna byłaby teraz na rękę, jednak nie doczekaja się :)

No tak nie ma za co. To jest smieszne poprostu. Polska to jest niestety zacofany kraj. W sensie kasy dla urzednikow i zdzierania z szarego obywatela

Nie wierze poprostu ze tak malo ludzi sie boi. To nie daleki wschod to za plotem roznie moze sie skonczyc

Jak rosja zatakuje polskę to czołgów i baz wojskowych w polsce nie będzie zostaną zrównane z ziemią iskanderami które lecą do polski z rosji jakieś 2-3 minuty. A my nie mamy żadnej obrony przeciwrakietowej ,

To skoro Rusek o tym wie dlaczego mialby sie nie pokusic

mój pradziadek był ułanem na koniku z szabelką przeciwko czołgom i co przeżył wojnę kto ma żyć będzie żył a komu jest przeznaczone umrzeć w czasie wojny umrze

No ale zeby tak na wlasne zyczenie tylka nadstawiac. Nic nie robic bo moze nie bedzie wojny?

Dokładnie :)

Punkty zapalne to Chiny i bliski wschód. W expose Tuska jest mowa o wojnie: Od 52:20 do 53:05 www.youtube.com/watch?v=7_pZQTXwrmI

To nasi przodkowie walczyli o Polske i to jak walczyli a my polokenie za przeproszeniem p**d na to wychodzi nic nawet nie myslimy jak w razie w pokazac ze nie na darmo Polacy uchodza za walecznych Patriotow

Scenariusz juz dawno jest napisany ,problemem jest ze my go nie znamy

Autorko co Ty tak panikujesz? To chyba wlasnie Ty nie powinnas sie obawiac o rodzine. Jak sie wojna zacznie, to sciagniesz przynajmniej te najblizsza rodzine do siebie. Mnie sie wydaje, ze nie bedzie wojny. Ale gdyby... to ja sciagam mame i rodzenstwo do siebie. (tez nie mieszkam w pl)

Tak oczywiscie ze sproboje sprowadzic rodzine to nie problem. Problem to bedzie jsk nie zdaze, lub granice beda zamkniete

I panikuje bo moja rodzina nie mieszka nad mozem a przy ukrainskiej granicy

A wy myślicieli ze za granica to będzie dozo lepiej? Większość ludzi odczuje spadek gospodarki ,wszedzie

Zreszta po 10 latach rozlaki inaczej sie toodbiera. Teskni sie bardzo i na sama mysl ze moglabym ich nie zobaczyc juz wiecej panika sama przychodzi

Spadek gospodsrki mnie nie interesuje tak jak zycie bliskich

Obczjcie to http://m.youtube.com/watch?v=-bLHGZwQ_5w żebyście wiedzieli z czym do nas ruskie wjada

Rostowski też coś wiedział. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,10288536,Przemowienie_Jacka_Rostowskiego_w_PE__STENOGRAM_.html W ostatnim akapicie: "Wiesz po takich wstrząsach, gospodarczo-politycznych, rzadko się zdarza, żeby po 10 latach nie było także katastrofy wojennej. Poważnie się zastanawiam nad tym, żeby dla dzieci uzyskać zieloną karę w stanach" Artykuł z 2011 roku.

No a my drewniane atrapy

Mi sie wydaje ze wojna bedxie i nie tylko z Polska a swiatowa

Chiny zbroją się tak jak nigdy w XX wieku. Do wojny będą gotowe za około 5-7 lat.

Jeszcze w czasie trwającego nasilenia „zimnej wojny” w latach 1978-79, gdy Związek Radziecki prowadził zaciętą wojnę okupacyjną w Afganistanie, do Moskwy przylecieli przedstawiciele Rządu Światowego związanego z Rotschildem aby wysondować u Leonida Breżniewa, I Sekretarza KPZR, opinię na temat przyszłego zjednoczenia Niemiec. Po trzech dniach uzgodnień w resortach siłowych i spraw zagranicznych Breżniew dał odpowiedź, że jest to możliwe ale pod warunkiem , że między ZSRR a Niemcami będzie strefa buforowa bez przemysłu, o niestabilnej władzy i ograniczonej ludności. Tak wydana opinia była szokująca jak na te czasy, gdyż zakładała eliminację Polski, podczas gdy Związek Radziecki był jeszcze na szczycie swojej potęgi, zakładała w rzeczywistości likwidacje Polski jako kraju suwerennego, choć ówcześnie największego sojusznika ZSRR w obozie socjalistycznym. Z kolei \już w 1985 r. ( czyli jeszcze w czasie komuny) podpisano niejawny układ między Niemcami a ZSRR ( Gorbaczowem ) przygotowujący zjednoczenie Niemiec. W układzie tym postawiono warunki zjednoczenia: miedzy Rosją a Niemcami ma być strefa buforowa w której nie będzie przemysłu ciężkiego, nie będzie poważnych instalacji militarnych , ma być zmniejszona ludność i niestabilna władza administracyjna zależna od obydwu stron. Te wszystkie zobowiązania ówczesnego zdradzieckiego układu są przez kolejne marionetkowe rządy w Polsce przestrzegane i ściśle realizowane. W 2003 r. podpisano ponownie nowy układ miedzy już Zjednoczonym Niemcami ( kanclerz Schroeder), a po rozpadzie ZSRR , z nową Rosją ( prezydent Putin ) o podziale wpływów gospodarczych w Polsce. Ustalono że na terenach polskich, od zachodu do Wisły są wpływy niemieckie, od Wisły na wschód są wpływy rosyjskie

Mielismy w miare dobre czasy teraz nie wiadomo co nas czeka

Cześć podziemna Polski czyli złoża geologiczne są w gestii wpływów rosyjskiej, cześć naziemna czyli np. lasy, teren i ziemia jest w gestii niemieckiej. W wyniku tego układu za wiedzą marionetkowego polskiego rządu zlikwidowano polski przemysł, gospodarkę i miejsca pracy. Już nie polskie fabryki, ziemię, markety zagospodarowują Niemcy a złoża geologiczne czy nawet kopalnie zajmą Rosjanie. Jeżeli złoża lub koncesje biorą nawet obcy z Zachodu, to po to aby z nich później rezygnować na rzecz odsprzedaży zainteresowanym oligarchom z Rosji.