Co to znaczy jak facet tak mówi po dwóch miesiacach znajomości

"zaczynam sie przyzwyczajac ze do ciebie przyjeżdzam, mam nadzieje ,że ci to nie przeszkadza?"-to znaczy, ze on zaczyna cos czuc czy nie koniecznie?czy w tych słowach nie ma znowu nic takiego żeby to jakoś przezywać?

up

Moim zdaniem lubi Cię i lubi czas spędzony razem, tak że uważa te przyjazdy za ważny punkt w swoich planach. To dobry znak, ale jeszcze nie ma co przezywać ...

aha, czyli chciał przez to powiedziec, ze tylko mnie lubi, ale raczej nic nie czuje jeszcze?

moim zdaniem po takim tekście trudno wnioskować o uczuciach, o które Ci chodzi. O uczuciach więcej mówią czyny, a nie słowa. Myślę, że masz powody do zadowolenia, bo facet nie fatygowałby się przyjeżdżać i pisać, gdybyś go nie interesowała :)

facet jest ostrozny poprostu. byc moze cos tam kielkuje, ale nie ma szalu, nie wiadomo co z tego bedzie.

no i wlasnie to mnie smuci, niby to zdanie było pozytywne, ale tak sie poczułam jakby mi powiedział ,że nic nie czuje do mnie oprocz sympatii

Przesadzasz, to zdanie świadczyło, że zaczyna się jakoś tam przywiązywac, nie było to wyznanie miłości, ale już moim zdaniem chciał ci dalikatnie powiedziec, ze nie jestes dla niego calkiem obojetna

w kazdym razie ja nie odebralabym tego negatywnie

Tez kiedyś usłyszałam prawie identyczne słowa z ust mężczyzny a po miesiącu od tego wyznania wszystko szlag trafił... :-( Życzę Tobie więcej szczęścia!

A mnie facet kiedyś mówił ,że mnie kocha ,że jestem ta jedyną i też po iedlugim czasie mnie rzucił więc widzisz ile słowa znaczą

Mnie się wydaję, że chciałby poznać Twoją reakcje i przekonać się, czy Tobie też zależy na nim, tylko powiedział to w bardziej subtelny sposób. "Zaczynam się przyzwyczajać że do Ciebie przyjeżdżam" Zainteresowałaś go, już trochę Ciebie zna, ale to nie żadne wyznanie miłości, tylko sympatii do Twojej osoby. "Mam nadzieje, że Ci to nie przeszkadza?" To znaczy, że chce poznać granice waszej znajomości. Czy to tylko koleżeńska znajomość, czy może coś więcej? Ale jeśli jesteś wolna to mów dwuznacznie. Daj mu nadzieje, ale nic nie obiecuj. Jeśli jest Tobą zainteresowany, da Tobie potrzebny czas. Ale i tak będziesz musiała zdecydować sama co zrobisz. Powodzenia :)