Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalalala80

Skomplikowane uczucie

Polecane posty

Gość lalalala80

Co robic? Czy moze to byc prawdziwe uczucie z jego i mojej strony... Jestem mezatka, pol roku temu poznalam na konferencji mezczyzne i od pierwszego spotkania cos miedzy nami zaiskrzylo. Milo nam sie rozmawialo lecz nie traktowalam tego w jakos powaznie. Wymienilismy sie mailami i tak od tamtego czasu zaczelismy do siebie pisac, prawie codziennie...pozniej doszly i smsy, rozmowy telefoniczne. Mimo, ze odrzucalam od siebie ta mysl, poniewaz mam meza i go kocham, to jednak miedzy mna a tym mezczyzna rozbudzilo sie jakies uczucie. On pisal mi juz w mailach ze cos do mnie czuje. Spotkalismy sie pare tygodni temu ( on mieszka za granica) i dla mnie bylo jasne, ze ten facet nie jest mi obojetny. Pocalowalismy sie nic poza tym ale od tamtego momentu ciagle o nim mysle. On chce sie wkrotce spotkac przyjechac do mnie na weekend... ale dla mnie jest to brdzo duzy krok, ktorego nie jestem pewna czy chce poczynic. On tego nie moze zrozumiec, albo nie chce. Twierdzi ze jestem mu bardzo bliska i wazna, ale ma dosc czekania. Dzis chcac ustalic z nim kiedy ewentualnie by przyjechal poklucilismy sie, poniewaz napisalam mu ze nie moge zostac z nim tyle czasu co on chce. Odpisal mi zirytowany, ze ma dosc i lepiej aby to zostawic i abym nie pisala do niego. Nie wiem, co robic, co myslec o tym wszystkim... wiem jedno jest mi on bliski sercu i nie chcialabym go stracic. Ale z drugiej strony nie jestem pewna jego uczuc. dlaczego on mi tak napisal... doradzcie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się z nim spotkasz to stracisz męża, i to jedno powinnaś przemyśleć. Czy ten facet jest tego wartaby stracić rodzinę? Zastanów się, bo może nie być odwrotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz dzieci ? Jak się układa w małżeństwie ? Jakiej narodowości jest ten człowiek - to pytanie zasadnicze , dlatego pytam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go bo za dużo ryzykujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem jest
ze nie jestem szczesliwa w malzenstwie a dzieki niemu odzylam nabralo wszystko barw. Wiadomo nie rzuce rodziny i meza, ale waham sie aby pojsc o krok do przodu. Nie rozumiem tylko dlaczego on nie moze zrozumiec ze dla mnie ta cala sytauacja nie jest latwa... i dzis jeszcze to abym nie pisala wiecej... nie wiem co myslec-....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mamy dzieci moj maz jest rzeczowy malo romantyczny uczucia raczej zostaja na drugim planie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jest Wlochem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalala80
Mam o nim zapomniec i stlumic to uczucie... myslicie ze naprawde chce abym do niego nie pisala juz nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) TAk myślałam, gorący południowiec i dlatego taki niecierpliwy. Z mężem nie jesteś szczęśliwa, nie macie dzieci - ok. Teraz jeszcze jedna rzecz - czy uważasz, że mąż Cię kocha ? Jeżęli oboje do siebie macie jakieś żale, to moim zdaniem powinnaś się zdecydować na odważniejszy krok. Ale pamiętaj - to południowiec, może mu po prostu romans w głowie siedzi, a nie poważny związek. To już sama oceń. Ja bym mu dała szansę, ale że taki niecierpliwy i skory do kłótni to dlatego, że Italiano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lalalala80 dziś nieee, po prostu go wkurzasz, że się zdecydować nie możesz - on już chce "dziś" , "teraz" , a Ty rozmyślasz . Na pewno chce, żebyś pisała. Mało to głupot ludzie piszą w złości ....zwłaszcza tacy z temperamentem. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz kocha mnie jak i ja jego, tzw. milosc z rozsadku.ale to nie jest i nigdy nie byla szalencza milosc. Nie wiem co mam myslec zirytowal mnie tym ze nie ma cierpliwosci i wyrozumialosci. Nie wiem czy puscic focha i sie nie odzywac tak jak mi napisal i poczekac... choc to takie dziecinne mi sie wydaje czy mu otwarcie napisac o swoich uczuciach do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalala80
napisal przed chwila abym nie pisala tez maili, bo ich nie bedzie czytac... Chcialam z nim porozmawiac zadzwonilam odrzuca rozmowe Chyba faktycznie to koniec... nie wiem co robic, dziwnie sie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to poczekaj teraz - niech on ochłonie i niech mu przejdzie. Nie nazwałabym tego fochem. Oni mają inny temperament, poczekaj, jak mówi nie to się mu nie narzucaj. Jak mu zależy to sam się odezwie. Jak Ty będziesz go bombardowac sms, mail, telefon to grasz na swoją niekorzyśc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalala80
Nie chcialam mu pisac ze do niego cos czuje Napisalam mu, ze szczere uczucia pozostaja w nas i nie latwo ich sie pozbyc czy stlumic . Czuje sie zdenerwowana i dziwnie z tym wszystkim Dam mu czas nie bede pisac ... dzieki za rade w zyciu bym nie powiedziala ze mnie cos takiego jeszcze spotka... jak mlodziencze zauroczenie szalone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czujesz do niego pociag plciowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak on nie chce to daj sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze chce cie przelecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy on ci sie bardziej podoba od meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalala80
On jest zupelnie inny niz moj maz...Pod kazdym wzgledem. Nie jest to bardzo atrakcyjny mezczyzna ale mimo wszystko ma to cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lalala80 chyba mam podobny problem, trudno zdecydować. Ja poznałam mężczyznę pół roku temu, od razu zwróciłam na niego uwagę, zaczęliśmy rozmawiać, pisać maile, spotkaliśmy się raz, on ma żonę ja męża. Zaczęło się niewinnie lubię być zdobywana przez mężczyzn, ale pomyślałam, że skoro ma żonę to pewnie nie będzie zainteresowany flirtem, stało się jednak inaczej, wiadomości są bardziej śmiałe, chyba się zauroczył. Nie chcę zdradzać męża, chciałam tylko poflirtować i chyba sięto wymyka spod kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas to wyglada tak, ze to ja mam kogos on jest wolnym strzelcem. On moze byc zakochany i nie musi sie o nic martwic. Ja nie chce zdradzac meza, choc te nasze korespondencje sa jak dla mnie juz poza kontrola i granicami. Ja czuje cos do niego, choc nie wiem czy to nie jest jakas zwykla fantazja, szukanie tego czego mi w moim malzenstwie brakuje. On jest zupelnie inny inspiruje mnie i ma cos, co nie pozwala mi o nim nie myslec. Jestesmy obydwoje dorosli i wiemy, co robimy. Nie wiem tylko jak mam jego uczucia rozumowac...czy jest faktycznie zakochany, czy jest to jakies krotkie zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jesli mu tylko zalezy na sexie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalala80
Przestal pisac i nie dzwoni... zrobic pierwszy krok i sie odezwac, czy lepiej przeczekac az sam zasteskni i sie odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×