Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zacofane kobiety w wieku 50 czy 60

Polecane posty

Gość gość
Tez juz sie matce z niczego nie zwierzam. Za kazdym razem jak cos jej powiedzialam to odrazu dorabiala sobie cala ideologie, krytykowala zamiast doradzic, dolowala mnie na maksa. Jak puscila litanie to nie wiedziala kiedy skonczyc. Teraz jak zaczelam trzymac jezyk na wodzy i cenzurowac kazde zdanie to mam spokoj. Chociaz oczywiscie wolalabym wyrozumiala matke, z ktora moglabym konie krasc. Matke - przyjaciolke, a nie takiego wrednego babona. No ale coz, nie mozna miec w zyciu wszystkiego. Ja juz wylalam morze lez, ale teraz to zaakceptowalam i jest mi lzej na duszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dziwne jesteście. Moja mama ma 68 lat, a ciotka 64 lata , i one obie są cool i super, żadnego zacofania a za to olbrzymia wiedza i zainteresowania, to też wspaniałe matki. Ja , moje rodzeństwo i kuzynostwo, możemy z naszymi matkami rozmawiać o wszystkim i zawsze możemy na nie liczyć. Nigdy też nie nazywamy ich tak brzydko jak wy, jak można użyć słowa "zacofana" czy" stara", to jakieś parweniuszowskie jest, a tu szacunek się należy. Jest rodzina , jest więź, i nie ma nic piękniejszego od tego. " Ciesz sie, ze masz fajna matke i to doceniaj, a nie krytykuj innych, bo nie wiesz jak niesprawiedliwe, malo wyrozumiale i nietolerancyjne potrafia byc inne matki. Skoro tego nigdy nie przezylas to nie oceniaj innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt kto nie mial toksycznej i zacofanej matki twgo nie zrozumie a do tych co oceniaja osoby ktore takie matki maja niech sie zastanowia nad swoomi wypowiedziami, samo słowo toksyczna dla osob inteligentnych mowi wszystko, dla ograniczonych nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Autorko,ja też uważąm że rodząc w wieku 40 lat to odrobinę za pózno.Jestem dzieckiem takiej mamy,już nie żyjącej ale twierdzę że kobiety krzywdzą swoje dzieci rodzac poznym wieku. Kontakty uczuciowe owszem są ale poglądowe zupełnie inne.Nie znaczy to że rodzice do bólu zacofani,ale z racji wieku inne spojrzenie na dokładnie wszystko. Poza tym często się zdarza że dorosła córka kiedy najbardziej potrzebuje wsparcia mamy zostaje sierotą, bądz sama zamiast zając się własną rodziną musi zając się chorą mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×