Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po co ludzie trzymają w domu kota ?

Polecane posty

Gość gość

w kuchni miski z jakims niedojedzonym zarciem, kuweta obsrana gdzie trzeba sprzatać ten syf i kupować żwirek, kupować karmę, płacić za weterynarza cięzkie pieniądze, sprzatać poniszczone rzeczy, podrapane i po co ten kot ? żeby pogłaskać coś albo przytulić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo lubią, ludzie różni są, nie chcesz, nie mniej, ale jak masz, to rób przy nim możesz też zapytac po co ludziom dzieci, to jest na te samej w sumie zasadzie niektórzy lubią kontakt ze zwierzętami, opiekę, obserwację natury zwierzęcej itd, wielu ludzi na swiecie kręci takie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co bachory, a po co pies, a po co babcia? Od razu zutylizować, albo wypierdolić z chaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kochamy zwierzęta i nie przeszkadza nam ta kuweta i miski z jedzeniem, ani wydane pieniądze... na szczęście nie wszyscy są takimi egoistami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elsieee
w łazience kuweta (odchody sprzątam na bieżąco) miski z jadłem i wodą tez tam, mebli nie drapie (ma drapak) kłaki wszędzie (kot długowłosy) ale - jest cudny, przemiły, chodzi za nami krok w krok, ciekawski, bawi się. Gdy wychodzę - siedzi w przedpokoju, po powrocie - komitet powitalny, domagający się głaskania.Plusy przeważają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miarą człowieka jest jego stosunek do zwierząt, brak empatii i szukanie korzyści to największa ułomność ułomnych, lepiej pomagaj i nie krytykuj, nie pytaj po c? dlaczego? nie pojmiesz więc zamknij paszczę i idź na piwo bo to daje ci przyjemność- nikt nie zapyta po co i dlaczego, każdy pojmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kot sra kulturalnie; michę napełniasz tak, by zjadł, wtedy nic nie zostaje nie mam kota, ale bronię tych towarzyszy,kiedys liczę, że bede miała, jednego z adocpji, drugiego z hodowli, bo kocham rasowe, są piękne i chcę wybrać jakiegoś sobie, podobają mi się prawie wszystkie, jezu, nie zdecyduje się nigdy na kota jednego, od razu dwa, najchętniej więcej, ale nie będzie mnie stać, nie chcę wszystkiego w kota ładować, no i jak wyjadę, to wtedy nie chcę komuś oddawać w opiekę całej psiarni, nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posiadanie kota bo mnie wita i łazi za mną ? czy to nie sa ludzie którzy maja kłopoty w środowisku i mając kota czują się ważni dla kogoś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elsieee
istoto ułomna, nie zrozumiesz ( to do osobnika/czki z 13.08) a może sprawia mi przyjemność opieka nad czującą istota? Zwłaszcza, że istota odwzajemnia sympatię? Mam rodzinę, więc nie zastępuje mi jej :D a wszyscy sierściucha lubią. Ma tyle wdzięku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co krolika, chomika, swinke morska albo rybki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo koty sa kochanymi, wdziecznymi towarzyszami. Nie mecza swoja obecnoscia (jak pies), sa bardzo inteligentne i czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posiadanie kota bo mnie wita i łazi za mną ? czy to nie sa ludzie którzy maja kłopoty w środowisku i mając kota czują się ważni dla kogoś xx a chęć posiadania dziecka, bo ono cię nigdy nie zdradzi nie jest przejawem tego,że ludzie mają taką paranoję na tle niewiernośc***artnera i nijakości związku, że muszą zrobic sobie dzieciaka, by czuc, że wreszcie dla kogoś nie musza myć zębów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwierzę to nie jestz astępstwo człowieka, lecz całkowicie inna potrzeba, i inna relacja. Faktycznie problem maja ci, co to mylą, ale nie każdemu się to myli. Jestem w stanie wyobrazić sobie posiadanie kota i traktowanie go jak kota, a nie jak dziecka lub faceta. Można mieć pełną rodiznę i wciąż odczuwać brak czegoś, np. właśnie psa lub kota. niektórzy tak mają. to osobna potrzeba jest. Niektórzy uważają, ze dom ez roślin i zwierzat nie jest domem. inni, że bez dzieci nie ma domu. jeszcze inni, że jedno i drugie jest potrzebne dla atmosfery domowej. pytanie o to, po co ludziom kot ignoruje otrzeby wielu ludzi,możesz ich nie dzielić, ale kot to coś innego mimo wszystko niż drugi człowiek. I są ludzie, którym chodzi zwierzak po głowie mimo rodziny. i czekają, by wreszcie móc drapać za uchem psa lub żeby przy oglądaniu filmu w rodzinie wskoczył im kot na kolana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja trzymam kota, bo groził, że się będzie odwoływał jak go będę chciała eksmitować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to nie sa ludzie którzy maja kłopoty w środowisku i mając kota czują się ważni dla kogoś ? xxxxx A ty chyba masz kłopot ze sobą i zadając takie pytanie czujesz się ważna/y, że ludzie się zainteresowali i odpisują ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwierzki sa super .Nawet kot ,ktory uznany jest za "egoiste"kocha .Inaczej .My wlasciciele kotow jestesmy ich poddanymi :). Ale jak sie dobrze spisujemy ,to daja taka milosc ,jakiej zaden czlowiek nie potrafi dac :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby myszy w chałupie łapał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i taka milosc oddajemy bliskim . Ludzie obcujacy z ,kochajacy zwierzetami ,nie skrzywdza wlasnego gatunku .Same plusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kot nie jest egoistą, tylko indywidualistą z natury, pozbawionym instynktu stadnego i dlatego łatwiej nam z psem sie "dogadać" niż z nim. ale jeśli wyjdziemy poza włąsne ramy i otworzymy umysły, to pojmiemy, że kot nie poradzi nic na swoją naturę, tak jak my na swoją. należy uczyć sie czytac jego jezyk.I wtedy można mieć z kotem więź. mnie poddanie zwierząt wzrusza. i boli czasem, bo wiem, że niektórzy przeciwko nim wykorzystują ich poddanie. Jak tamten w telewizji, co z tym wiernym psiskiem na tory poszedł i go zostawił , by zginął pod pociąiem. a on tak za nim niewinnie dreptał. niestety o tym myslę, gdy widze jakz wierzak patrzy za właścicielem, budzi się dopiero jak Pan wstanie itd. w środku nocy nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×