Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak wykręcić się od wesela?

Polecane posty

Gość gość

Cześć! Niedługo bliska znajoma ma ślub i wesele. Niestety nie mogę odmówić przyjścia, gdyż to za bliskie towarzystwo, ale ogólnie już od roku jestem chory na samą myśl o tej imprezie. Nienawidzę wesel, do tego nie mam osoby towarzyszącej, więc musiałbym iść sam. Zapraszanie jakiejś znajomej nie wchodzi w grę, bo nie lubię tańczyć i nie będę ściągał kogoś tylko po to, żeby się wspólnie nudzić. Dlatego zastanawiam się, jak wykręcić się od tego wesela w taki sposób, żeby nie musieć słownie odmawiać, bo tego typu odmowa jest w moim przypadku absolutnie niemożliwa. Macie jakieś patenty? Niestety symulowanie kontuzji i założenie gipsu na nogę nie wchodzi w grę z kilku przyczyn, które są tu nieistotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz po prostu, że sam nie pójdziesz, bo nie masz osoby towarzyszącej i nie masz zamiaru podpierać ścian. Druga opcja, to coś ci wypadło, coś pilnego i osobistego, albo jakiś wyjazd z kimś, albo ciul wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh mi było łatwiej bo byłam w ciąży , a pracujecie razem? Bo może jakiś wyjazd na szkolenie,termin zabiegu nie do przelozenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja to znam... Po prostu znajdź dobrą wymówkę, np. obowiązkowy wyjazd pracowniczy, inna uroczystość w bliskiej rodzinie, na której musisz wtedy być (wesele, chrzest, okrągłe urodziny matki), ostatecznie zawsze może Ci wyskoczyć pogrzeb. Tak naprawdę najuczciwiej by było wytłumaczyć sytuację i powiedzieć szczerze, że nie lubi się wesel itd, ale niestety ludzie nie przyjmują takich rzeczy do wiadomości i za coś takiego wielu mogłoby się śmiertelnie obrazić. I tak się mogą obrazić jak będą podejrzewać wymówkę, no ale cóż ryzyk fizyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pracujemy razem, więc gdyby nie to, że w mojej branży szkolenia się nie odbywają, to byłoby ok. Natomiast ze względu na to, że jest to bardzo bliska znajomość to wszelkie imprezy rodzinne, które miałyby mi wypaść w tym momencie absolutnie nie wchodzą w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz na ślub daj prezent i powiesz ze nie możesz przyjsc na przyjecie bo cos pilnego ci wypadło o czym niemożesz mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam się ze za jakiś czas będę miała podobny problem bo moja siostra pewnie niedługo cos takiego mi wywinie a ja niecierpie wesel :o nie mój klimat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiam wesela. Jest okazja spotkac dawno nie widziana rodzine wypic male co nie co i bawic sie do białego rana. Nastepnego dnia poprawka z rozrywki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozchoruj się, weź tuż przed weselem kilka dni zwolnienia, powiedz, że to wirus, że kichasz, prychasz i zarażasz i bardzo Ci przykro, że nie możesz iść. Powiedz, że masz półpaśca, gorączkę, no wymyślisz coś chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co kłamać? Powiedz, że będziesz tylko na ślubie a nie na weselu i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze możesz popełnić samobójstwo - to definitywnie rozwiąże twój problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz prawdę. Moja dobra koleżanka właśnie prawda podobna do Twojej wyjaśniła dlaczego nie zagości na moim weselu. Jeśli przyszła para młoda to dobrzy znajomi, zrozumie, ze siedzenia za stołem nie można zaliczyć do kategorii udanej zabawy. Idź na ślub i kup pamiątkę :) to grzeczne i z klasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×