Chory czy nie chory paznokieć

Mam problem z duzym paznokciem stopy . Zaczne od tego, że od wielu juz lat był zażółcony, matowy, pogrubiony i pofałdowany. Poza tym nic sie nie działo, nie bolał, nie wrastał itp. więc jakoś to znosiłam. Jakis rok temu podczas wizyty u dermatolog zdecydowalam sie powiedziec o problemie - podejrzewalam ,ze to moze jednak grzybica. Dermatolog obejrzala i stwierdzila, ze taka moja uroda, paznokiec jest zdrowy, ale raczej juz inny nie bedzie. I zas tak sobie rok wmawialam, ze wszystko ok, ale jakis czas temu paznokiec przestal rosnac, zaczal bolec, a od kilku dni obserwuje wysięk z rogu paznokcia. Do dermatologa ( oczywiscie do innego niz poprzednio) juz jestem umówiona, ale astanawiam sie co to moze byc czy ta grzybica, ktora juz od dawna podejrzewalam czy moze lekarka miala racje i taka juz moja uroda??? Co myslicie ??? Mial ktos podobne objawy??? Slyszalam tez, ze takie problemy z paznokciami powoduje dlugotrwaly ucisk spowodowany noszeniem za ciasnego obuwia - Czy to prawda??? U mnie by sie nawet zgadzalo bo w dziecinstwie z braku pieniedzy czesto musialam nosic za ciasne buty, ale jakos z drugiej strony nie chce mi sie wierzyc, zeby az tak to zaszkodzilo i to dlugo po tym, jak juz takich butów nie nosze...