Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tancerka Oliwia

Pracuję jako tancerka w tajemnicy przed mężem

Polecane posty

Gość tancerka Oliwia

Musze się komus wygadać. Mam męża i 4 letnią córeczkę. Jak córka poszła do przedszkola to zaczełam szukać pracy, ale nic nie mogłam znaleźć za przyzwoite pieniądze, pracowałam trochę na pół etatu na kasie, ale potem mąż stracił pracę, my mamy kredyt, zaczęło się robić nieciekawie. Pracę w klubie nocnym poleciła mi koleżanka. Nie chciałam, biłam się z myślami, ale jak dostałam pismo od komornika to wsiadłam w autobus i pojechałam do tego miasta. Pracuję już tak 8 miesięcy, zarobki mam świetne, nie uprawiam seksu z klientami tylko tańczę. Mąż znalazł już prace, zarabia mało, ale ja nadrabiam swoimi zarobkami. Niestety musze wszystkich okłamywać. Mówię, że pracuję na nocki jako kelnerka w barze. Mąż mi wierzy, bo nie wie ile naprawdę zarabiam, a jak nawet coś kupię droższego to mówię że z napiwków. Wiem, że ryzykuje, wiem, że może mnie ktoś zobaczyć, ale pieniądze są naprawdę dobre, a praca jak praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dobre pieniadze to ile? Bo tez sie nad tym zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za dużo ukrytej prawdy się naoglądałaś;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tancerka Oliwia
nie oglądam żadnej ukrytej prawdy. Co do pieniędzy to zalezy od klubu. Ja pracuję w takim lepszym, mamy sporo klientów, tancerki dostają normalnie umowe po 3 miesiącach, masz podtawe i prowizję, ja zarabiam średnio, bo pracuję krótko, najwięcej wyciągnęłam 3 miesiące tmeu, bo 11 tysięcy, a tak to dużo mniej, ale jeszcze mniej jak 5 nie zarobiłam. Tylko trzeba liczyć się z tym, że to praca na nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaaa już widzę jak polscy faceci płacą za taniec - ha ha ha ha ha ha ha nie wystawisz im tyłka do bzykania to grosza nie dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tancerka Oliwia
płaca za taniec, ale bądźmy uczciwi przeciętny Kowalski jak ma 200-300zł to pójdzie do burdelu i pobzyka, nie będzie płacił za picie drinka i patrzenie na taniec. Nasi klienci to w większości grupy mężczyzn, np,. urodziny, kawalerski, spotkanie po pracy i opijanie jakichś umów, zdarzają się też pary, gdzie np. żona robi niespodziankę mężowi i zabiera go do klubu. Mało kto przychodzi sam bez okazji żeby sobie popatrzeć. No i mamy tez trochę obcokrajowców. Dlatego aż tak się nie boję, ze np. mąż mnie zobaczy, bo wiem, że jego czy sąsiada nie stać na takie wypady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh, zaraz Ci tu napiszą że dobrze robisz, bo masz prawo mieć swoje sekrety :P I w ogóle klasa babka z Ciebie, że jesteś samodzielna, a ten reproduktor co Ci dziecko zrobił niech się cieszy, że Cię ma i pewnie sam ma gorsze rzeczy na sumieniu. tak działa mniej więcej logika kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×