Facet 40 lat i mieszka z rodzicami co sądzicie

Facet po rozwodzie oddal mieszkanie bylej żonie z którą ma syna. Płaci dosc spore alimenty i twierdzi ze nie stać go na kredyt bo żyłoby mu się bardzo cieżko wtedy. Mieszka z rodzicami w domu jednorodzinnym takze nie ma ciasnoty ale widać że bardzo ciąży mu ta sytuacja Czy uważacie ze to wielki wstyd w jego wieku?

masyna czy maszyna?

dlaczego ciągle zakładasz o tym topiki ? jakich odpowiedzi oczekujesz że pytasz i odpowiedzi ci nie wystarczają

w sumie odpowiedź w topicku już została udzielona, nie stać go na własną chate i tyle w temacie

Czy to naprawdę aż tak istotne gdzie mieszka?? Nie możesz spojrzeć na sprawę od strony takiej, że podchodzi rozsądnie do pieniędzy- a to plus. Poza tym, to tylko tymczasowe. Zapewne jak znajdzie kobietę, z którą się zwiąże, to zamieszkają sobie razem w nowym mieszkaniu, bo z dwóch pensji zawsze jest lżej i łatwiej. Najważniejsze jakim jest człowiekiem w środku.

no ale jednak przyznacie ze to dziwne, ciagle sie czyta o tym wątki na forum, ze oo 30 lat i z mamusia, a tu jest 40latek

nic w tych czasach nie jest dziwne, brak kasy i perspektyw życiowych zmusza ludzi do rożnych rozwiązań

ale smutne jest to ze dal się wycyganić byłej ktora zreszta go zdradziła i porzuciła, trzeba było sprzedać stare a kase podzielić

głupi frajer i rogacz - tyle w temacie

powinien wystąpić o rozdział majątku czyli w tym przypadku mieszkania i za nie kupić dwa mniejsze

powinien wystąpić ... - odp. powinien się obsrać... durne stwierdzenia, co powinien. Mieszka z rodzicami to mieszka. Wiele osób siedzi całą bandą u rodziców na głowie. Mąż, żona i dzieci i to w mieszkaniach w bloku. Przynajmniej gość nie jest takim idiotą że nabierze kredytów i spłaca 30 lat milion procent więcej jak połowa społeczeństwa...