Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tarczyca a psychika

Polecane posty

Gość gość

Witam was drogie kobietki. Mam pytanie jak wpłynęła na waszą psychikę niedoczynność tarczycy? Moja dziewczyna ma podejrzenie niedoczynności po badaniu TSH. Zauważyłem ,że pod względem psychiki strasznie się zmieniła. Czasami doby nastrój zmienia się w zły w przeciągu 5 minut... Rozmawialem z nią na ten temat nie raz ale chcę się dowiedzieć jak na was wpłynęła ta choroba i jak się czułyście? Zależy mi na niej a czasami tak się zachowuje ,że mi strasznie ciężko a potem jest dobrze na krótki okres... Za każdą odpowiedź wielkie dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tarczycą tak już jest, wahania nastrojów są normalne zwłaszcza przy źle dobranej dawce leku lub przy nieleczeniu.Ja mam dodatkowo zapalenie tarczycy i początki leczenia były ciężkie. leczę się 7 lat a dopiero od roku czuję się w miarę ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźmie leki czyli chormony i będzie Oki ona die czuje teraz strasznie dlatego potrzeba jej wsparcia ale jak wyrówna chormony będzie ok.Poczytaj sobie o niedoczynności zobaczysz co jej jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo juz czytałem w internecie pytałen się lekarza. Ale chciałem się dowiedzieć jak to działa od strony chorego. Czy wy też przestajecie kochać i mieszacie z błotem wszystkich najbliższych? I ile dni trzeba czekać na poprawę po podaniu leków. Niestety termin do endokrynologa na maj... A prywatnie nie chce iść bo jej nie stać. A nie chce abym ja jej opłacił lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy tej chorobie wiele objawów wskazuje na depresje, chory ma wszystko w czterech literach, mógłby spać 24h na dobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet niech ie liczy na pomoc lekarza na NFZ i niech nie czeka tak długo! nie ma na co! zrobiła juz wszystkie badania? TSH, ft3,ft4, antyTG i antyTPO? jeśli tak, to poszukajcie DOBREGO endokrynologa (większość endokrynologów nie posiada bieżącej, najnowszej wiedzy i bazuje na przestarzałych, które zupełnie nie sprawdzają się) i zagoń ją jak najszybciej do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam tez depreche jak zachorowałam, tragedia... biorę leki już 2 lata, a jeszcze często mam słabe dni. Pamietaj, ze ona potrzebuje Twojego wsparcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×