idę dzisiaj do szpitala i strasznie się martwię

Dzisiaj mam skierowanie do szpitala na neurologie na badania i z nerwów nie spie od 3. Mam 4,5 letnia córkę, mąż akurat od jutra zaczyna nowa prace a ja uziemiona w szpitalu. Cudownie. Juz nie wiem czym się bardziej martwię swoimi badaniami i co pokażą czy tym jak oni sami to ogarnął wszystko i czy sobie poradzą.

Zdrowie najważniejsze. Badania pewnie nie potrwają długo. Macie kogoś do opieki?

córka pewnie do przedszkola więc opiekę na czas pracy męża, ma zapewnioną a Ty nie zamartwiaj się, mężczyźni postawieni w trudnych sytuacjach potrafią się spiąć no bo co może się stać wg Ciebie najgorszego? nawet jak nie umie ugotować i podać zdrowego jedzenie, to nic się nie stanie jak dziecko zje przez ten czas coś z gotowców, albo ubierze ją nie tak jakbyś Ty ubrała poradzi sobie, wrócisz i przejmiesz domowe stery zajmij się teraz sobą bo najważniejsze abyś się zbytnio nie denerwowała

Trzymam kciuki, bedzie dobrze!