zerwałam z facetem wlasnie orzez smsa napisałam mu tak:

"To mam nadzieje ,że w pracy wszystko dobrze Ci sie ułozy :) Poza tym jest jesscze jedna sprawa , dosc ważna która Ci chciałam napisać. Jestes fajnym facetem i bardzo lubie Cie nie zaluje chwil które spedziliśmy razem ,ale najwyraźniej zalezy nam na roznych rzeczach , wiec musimy robic swoje nawet w takiej relacji jak jest teraz bo jak Ci mówiłam ona jest mi narazie na reke.lubie cie i chce żebyś był szcęśliwy, żebys miał w życiu tego cego szukasz. Ale nie jestem pewna czy powinnismy dalej to ciagnac i mysle ,że pora dla nas obojga ruszyc na przod

za długie..

jap*****le naucz się pisać

ale napisałam ok czy sie skompromitowałam jakos/

Odpisał krócej: "ok"

ja na miejscu twojgo faceta zamęczył bym sie samym czytaniem tego;d

a tobie nie chodzi raczej o to zeby on sie zdeklarowal? (slub i domowe ognisko) bo tym mi ten sms smierdzi. raz, ze faktycznie za dlugi (szczegolnie dla faceta, zgubi sie po 2-im zdaniu :D) 2, ze zostawiasz otwarta furtke (no niech o mnie zawalczy)

Za długie. Powinnaś napisać: "zrywam z tobą".

Ja na jego miejscu tez bym zerwal z toba bo nawet nie umisz smsa napisac

Facet musial zauwazyc, ze jestes patetyczna 'romantyczka' wiec pewnie mocno sie nie skompromitowalas. Ale tekst jak z nedznego harlekina.

nie jestem patetyczna czy romantyczna, chciałam to zakonczyc jakos miło z klasa, nie tyko "zrywam z toba" to to brzmi jednak szczeniacko i jakbym miała do niego jakies pretensje

ale gof/no napisałaś, osmieszyłas sie tylko, widać że ci sie strasznie podoba i siłujesz się żeby zasłużyć na jego uwage bo on sie tobą nie interesuje , dno

To może pozwólcie autorce napisać z jakiego powodu zrywa bo to jest ważne i wtedy treść tego smsa może być uzasadniona

'nie tyko "zrywam z toba" to to brzmi jednak szczeniacko' X za to zrywanie sms-em szczeniackie nie jest :D

nie mialam wyboru inaczej bo my do siebie raczej nie dzwonimy, a jesli juz to rzadko

jak takie smsy mu pisalas to pewnie odetchnal ze to juz koniec

odetchnal? ale to on sie cześciej ze mna kontaktował niż ja z nim, nie byłam absolutnie natretna

zaraz rozwalkujesz ten temat na wkleslo :D daj juz spokoj! ty mu walnelas romantyczna tyrade, a on ci odpisal 'ok' - o czym twoim zdaniem to swiadczy? zabieraj sie za kolejnego chlopa, bo ten juz dawno za drzwiami i na innym kontynencie.