Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

są kobiety samotne od 4 lat badź dłużej?

Polecane posty

Gość gość

Jak sobie radzicie? chętnie posłucham rad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja! W tym miesiącu mija 4 rok odkąd jestem sama. Jak sobie radzę? Super :) Chociaż fakt brakuje mi faceta, ale jeszcze nie znalazłam takiego, który by mnie zauroczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ten poprzedni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie mam odpowiedniego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja samotna od 7 lat,nie radzę sobie z tym,z samotnością,komentarzami rodziny,znajomych :-( czuję się jak jakiś gorszy gatunek kobiety,wybrakowany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
Ja również jestem sama od 4lat:( Nie mam gdzie spotkać mężczyznę bo tylko praca -dom a w weekendy to nie mam z kim wyjść. Nie mam co liczyć , że zapuka do moich drzwi wiec chyba już zostanę sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
Co doradzenia sobie to ciężko jest , można w paść rutynę i nie myśleć o tym codziennie ale nie ukrywam , że brakuje męskiego towarzystwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja samotna 34 l w dodatku po traumatycznych przeżyciach, teraz ciągle choruje nie daje już rady psychicznie sama w dodatku czuje się nic nie warta bo nie jestem tak chuda jakbym chciała po antydepresantach mam problemy gastrologiczne i metaboliczne, rodzina komentuje że jestem gruba a ja nie mogę schudnąć nawet będąc na diecie i ćwiczyć, w dodatku schorzenie które mam jest tak bolesne że chce mi się płakać, ciągle chodzę po lekarzach, kto by mnie teraz chciał jeśli w ogóle, jest mi ciężko nie mam z kim porozmawiać :( często płacze w samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mi przykro :-( dlaczego ludzie muszą tak cierpieć ? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są prawdziwe cierpienia świata? Że panienki wybrzydzają a potem płaczą że same są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja samotna 34 l w dodatku po traumatycznych przeżyciach, teraz ciągle choruje nie daje już rady psychicznie sama w dodatku czuje się nic nie warta bo nie jestem tak chuda jakbym chciała po antydepresantach mam problemy gastrologiczne i metaboliczne, rodzina komentuje że jestem gruba a ja nie mogę schudnąć nawet będąc na diecie i ćwiczyć, w dodatku schorzenie które mam jest tak bolesne że chce mi się płakać, ciągle chodzę po lekarzach, kto by mnie teraz chciał jeśli w ogóle, jest mi ciężko nie mam z kim porozmawiać smutas.gif często płacze w samotności xxx a na co chorujesz? Może odstaw te antydepresanty, one i tak nie pomagają tylko zamulają i ogłupiają czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie namawiaj nikogo na odstawienie leków! To jest karalne! Leki pomagają, bez leków osoba chora na depresję i inne spada jak z równi pochyłej! A to że ktoś jest sam czy nie nie zależy od tego czy zażywa leki !!! Zdarza sie nie znalezć odpowieniego partnera i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są prawdziwe cierpienia świata? Że panienki wybrzydzają a potem płaczą że same są? bardzo dobrze ze wybrzydzaja bo to nie sa czasy ze trzeba byc z jakims nieudacznikiem, poza tym tez nie rozumiem jak mozna miec rodzine czy znajomych ktorzy robia komentarze czy docinki, ja osobiscie z takimi ludzmi sie nie zadaje i ciesze sie ze moja rodzina jest normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja samotna 6 lat poza tym, że ze 2 razy w miesiacu bardzo mocno odczuwam potrzebę, żeby spać z facetem, nie mam żadnych innych problemów z tym,że jestem sama:) Jadam na miescie albo robie coś na szybko-nie muszę ksieciowi gotować dwudaniowych obiadów Sprzątam po sobie-czyli na bieżąco i niewiele bo nie bałaganie :) Jeżdze na wycieczki ze znajomymi albo z rodziną Mam swoj samochod, wprawdzie 20 letni ale sprawny i niezbyt kosztowny, nie muszę się żadnego dziada prosić, żeby zawiózł mnie do lekarza albo na zakupy Pracuje i nikt mi nie rzyga tym, że za mało zarabiam-dla mnie w sam raz, mam bardzo małe potrzeby, nie pije, nie palę, dużo mi nie potrzeba do życia Wszelkie domowe naprawy załatwiam albo sama albo wynajmuje jakiegoś faceta, dużo zazwyczaj nie biorą , zresztą z wiekszościa radzę sobie sama:) Nie potrzebuje faceta, nie potrzebuje męża, jesli mnie coś w przyszłosci najdzie to będę bardzo wybrzydzać i jeśli Pan zacznie pić , bić albo odwalać dziwne numery wykopie z mojego życia jednym kopniakiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też podobnie,prawie 6lat,ale to też nie był długi związek,więc właściwie jestem sama od zawsze,ale nie samotna,bo nigdy nie narzekałam na brak znajomych,przyjaciół,tyle mam zajęć ,obowiązków,że najczęściej to mi brakuje czasu dla samej siebie.. też żyję rozważnie,raczej skromnie,ale też i potrzeb wielkich nie mam.. bywa,że mi brakuje tej drugiej osoby,i nie chodzi tu o sex,a raczej ,żeby się przytulić,spędzić razem czas,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×