Obrazili się bo zmaówiłam catering

W sobotę zwaliła się do mnie rodzina, fakt, że zpowiedziana, ale nie miałam czasu nic przygotować, bo były u mnie dwie siostry z mężami i kaza z dwójką dzieci, do tego ciotka z wujkiem i 2 kuzynki, jedna z narzeczonym, druga z mężem, łącznie bez dzieci 10 osób. Zamówiłam z dobrek cateringowej firmy pyszny obiad (3 dania do wyboru) z przystawką, deserem, kilka sałatek. Jak mnie ciotka zapytała jak robiłam dorsza to powiedziałam prawdę. I wszyscy tzn siostry i ciotka się oburzyły, kuzynki nic nie mówiły, a te 3 napadły na mnie, że mogłam się sama naszykować. Jasne:O Codziennie w przeciwieństwie do nich pracuje i nie miałam czasu stać w kuchni. Powiedziałam, że to niekulturalne z ich strony tak się zachowywać, a siostra, że niekulturalne to dawać gotowe dania. Atmosfera padła, mąż mówił potem, że mogłam już nic nie mówić. Ale dlaczego? Obie siostry siedzą w domu, ciotka też, żadna nie pracuje i wszscy zwalają się do mnie, bo dom mamy duży:O

olej je, każdy przecież sam decyduje co podaje swoim gościom, a zamawianie z cateringu jest nawet ostatnio modne, więc nie wiem o chodzi twojej rodzinie

Olej je. Catering to zbawienie!!!! Ja już tez się nie bawię w szykowanie tylko zamawiam sprawdzony catering, dania mam super smaczne i nie banalne. I nikomu nic do tego.

olałabym to, ale dziś do mnie dzwoni siostra i pyta się co moja córka chce na urodziny, co jej kupić. Ja mówię, że nic nie trzeba, a ta z tekstem "no ale z pustymi rękoma nie wypada wpaść i mamy wszyscy nadzieję, ze może teraz się postarasz". tak mi ciśnienie skoczyło, ze powiedziałam, ze w urodziny jedziemy do legolandu i nas nie będzie. W d***e mam rodzinę.

masz niekulturalna i wsiowa rodzine,nie dosc ze sie nawp*****lali na Twoj koszt to jeszcze fochy? pognalabym z domu

w*****ałabym wesołą gromatke z domu

Nie masz czym się przejmować, widocznie kobietki wstały lewą nogą.

Jestem w szoku!!Co za wsioki!!Szkoda że nie zamówilaś pizzy,taniej by było...Gdzie takich ludzi chowają,bo wychowaniem tego nazwać nie można!!Współczuję rodziny,musisz koniecznie coś z tym zrobić...

Olej. Może następnym razem Ci się nie zwalą na głowę i nie będziesz miała problemu. A jak się zwalą to spytaj czy im jednak ten dorsz z cateringu smakował czy miejscówki innej nie znaleźli;)?

A siostrę z takimi tekstami, że się postarasz doprowadziłabym szybko do pionu. Jedźcie właśnie gdzieś na wycieczkę i sr*j na gości, skoro robią takie szopki.

Znam ten motyw - rodzina zwala sie na obiadek do tego, kto ma najwieksza chałupę i oczywiscie wszyscy z pustymi lapami i jeszcze oczekują, ze bedziesz wokol nich skakac i uslugiwac. Z tego co wyliczylas autorko, to niezla gromadka gosci. Ugotowac dla ponad 10 osob, to niezly wysilek. Czy oni cie nawiedzaja, zeby wyssac z ciebie zycie, czy zeby spedzic czas w rodzinnym gronie? nastepnym razem niech kazdy cos przyniesie a nie tylko jasnie panstwo ida "z geba na paczki"

provo;

teraz też zwalili sie do mnie, bo byli przejazdem. Zadzwonili we wtorek, myślałam, z etylko siostry z ciotką będą, a tu się okazało, że jeszcze córki siostry, każdy z kimś, byli na 14. Głupio było mi odmówić, ale teraz nie będę miała skrupułów. I oczywiście zostali na noc, bo przecież mamy duży dom:O to znaczy siostry zostały i ciotka z wujkiem, bo kuzynki nocowały u jakichś znajomych. Nigdy więcej żadnych gości, od dziś nas nie ma.

no widzisz autorko i po co ten duzy dom? kup se 2pok mieszkanie:) a tak na powaznie tak cię traktują jak se dajesz. na szczescie ja takie wścibskie wredoty ktore probowały się do mnie przykleić pogonilam gdzie pieprz rośnie.

Kurcze ale to naprawdę głupota - rozumiem jakby człowiek siedział cały dzień w domu i nic nie robił to zrozumiałe, że ma czas na przygotowanie posiłków ale dla mnie nie ma co sie przejmować. Ja np. kiedy nie mam czasu na obiady to zamawiam catering (http://krakowskiemetro.pl/) i sie nie przejmuje że coś się przypali, będzie zimne i niesmaczne bo mam sprawdzoną restaurację.

Dowożą do Raciborza? Ludzie, nawet spam trzeba potrafić wciskać