Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta i tamten

Ostateczne Wezwanie do Zapłaty

Polecane posty

Gość ta i tamten

Witam, mój chłopak wpadł w dług. Pokrótce, zanim go poznałam miał kredyt w Aliorze, który w miarę regularnie spłacał jednak zaczął mieć problemy finansowe, mniejsze wynagrodzenie w nowej pracy itp. i uzbierały mu się zaległości przez niespłacanie rat, obecnie około 3.000 zł otrzymał "Ostateczne Wezwanie do Zapłaty przed Wypowiedzeniem Umowy" i ma jakieś 7 dni na uregulowanie zadłużenia. Jesteśmy w stanie uzbierać w ciągu tych 7 dni jakieś 1000 zł, ale nie całą należność. Jak wybrnąć z tej sytuacji, a termin goni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba jego problem a nie twoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulus
Ten kredyt jest ubezpieczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co Ci taki koles?? spłacisz go teraz to bedziesz całe zycie z takim sie w długach babrac, olej kolesia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta i tamten
Eh... Jego problem, ale jesteśmy razem 4 lata to chyba oczywiste, że chce mu pomóc... Nie spłacam go tylko staram się mu pomóc w końcu razem też mieszkamy, każdy musi być tak negatywnie nastawiony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa333333
niech idzie do banku, może się dogada i podzielą mu dług na raty jak sie nie dogada, niech pożyczy od rodziny, znajomych jeśli bank rozwiąże umowę, to odda dług do komornika plus wpis do rejestru dłużników, a to ciągnie sie za człowiekiem latami za 3 tys - nie warto sie pogrążać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulus
Jeżeli kredyt jest ubezpieczony to może On odebrać składkę ubezpieczeniową i wyrównać jakoś zaległości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta i tamten
Kredyt nie jest ubezpieczony. Także ta opcja odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulus
Zadzwoń do działu windykacji i postaraj się dogadać, może rozciągną Ci termin do 14 dni i uzbieracie trochę kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kersamita
Może wakacje kredytowe? Odsapniecie i uzbieracie zaległość, tylko nie wiem czy je otrzyma skoro cała sprawa jest już na etapie wezwania do zapłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście 4 lata razem, koleś się z tobą przez cztery lata związku nie ożenił, a ty się martwisz jego długiem... olej to dziewczyno, on ma ciebie w doopie skoro sie tobie przez 4 lata nie oswiadczyl, po co sie bedziesz jego dlugami przejmowac. A moze weź kredyt i go splac co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta i tamten
Brak słów do twojego idiotyzmu "gościu"... Nie jestem głupią idiotką, którą się naciąga. Nie musi mi się oświadczać, nie znasz nas i nie wiesz jaki mamy stosunek do tego typu spraw. Pytam się jak można rozwiązać jego problem, a nie jak uciec od problemu i rozstać się z chłopakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kersamita
Nie bierzcie żadnej pożyczki, bo tylko wpadniecie w większe długi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to gość
Nie zwracaj uwagi na takie teksty ,,jesteście 4 lata razem, koleś się z tobą przez cztery lata związku nie ożenił..." - einstein miał zwyczaj mówić że 2 rzeczy są nieskończone ludzka głupota i kosmos z czego drugiej opcji nie jest pewien. Co do twojego pytania co robić to ktoś wyżej dobrze napisał o wakacjach kredytowych. Myślę że 2-3 miesiące mogą wam uratować 4-litery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha typowe dla kafeteri. Dziewczyna prosi o pomoc w sprawie kredytów, a dostaje analizę swojego związku. Oczywiście negatywną, bo frustracji z kafeteri muszą się wyżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta i tamten
Dowiedziałam się o swoim związku więcej od obcych ludzi. Pewnie jest ze mną przez 4 lata by naciągnąć mnie na kredyt, skrupulatnie obmyślany plan... Co za mentalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zaczerpnij jakieś porady prawnej , są darmowe porady w necie , poszukaj . Tylko działaj szybko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffafi
Najgorsze co można robić to brać pożyczkę by spłacić zaległość wtedy tylko wpadnie się w kolejne długi. Spłacicie kredyt i co potem? Odkładanie spłaty w vivusie z kosmicznymi odsetkami i beng kolejny dług gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta i tamten
To jak z tymi wakacjami kredytowymi? Gdy mamy te ostateczne wezwanie to da się je jakoś rozpocząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoldoll
Ja też jestem zdania , że taką sprawą powinien zająć się fachowiec. Zawsze może coś doradzić i jest na bieżąco w takich sprawach, więc ma dobre rozeznanie co i jak bedzie dobre w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulus
Możesz otrzymać te ostateczne wezwanie i starać się o wakacje kredytowe. To jest już zależne od woli banku i od tego w jakim stopniu jest ugodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sumik
Jest kilka opcji, wszystkie opierają się na złożeniu wniosków i negocjacjach z bankiem: - wniosek o zmniejszenie rat i kapitalizacje odsetek - wakacje kredytowe - prośba o przedłużenie terminu spłaty do 14 i zebranie należnej sumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wezwaniu z pewnością jest numer tel do windykacji, odoby, która wystawiła to pismo. Trzeba zadzwonić i porozmawiać, powiedzieć o obecnej sytuacji. Powinni pójść na rękę, wydłużyć termin spłaty. To zawsze dobra wola banku, a często konkretnego człowieka, z którym sie rozmawia, ale niech twój chłopak próbuje. Najgorsze, co może zrobic, to udawać, że nie ma problemu i nie kontaktować się z bankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możecie zawsze skorzystać z pomocy prawnej jak ktoś tu pisał w efekcie macie wystosowane odpowiednie pisma z prośbami o wakacje kredytowe czy rozłożenie długu na dogodniejsze raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkayyy
Musisz pilnie poszukać dobrej kancelarii bo sama nie dasz rady wyjść z takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta i tamten
Dzięki za porady. Jak się do tego zabrać? Z jakich tanich kancelarii skorzystać? Mieszkamy w Warszawie i zależy nam na czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulus
Centrum Ochrony Dłużnika, Grupa Prawno-Finansowa S.A., LEXPERTO to są takie chyba e-kancelarie, które mogą Ci szybko pomóc. Rozeznaj się, która lepsza i najtańsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulus
W lexperto masz za darmo poradę jak coś, i chyba w COH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta i tamten
ok ok dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×