Chory maluch UK

Witajcie mamy.Moj syn od półtora tyg.goraczkuje codziennie, paracetamol wcześniej zbijal gorączkę na kilka godz.a teraz zbija na godz.i to tak do 37,5. Ma katar,kaszel juz od początku stycznia. Bylam z nim u lekarza w styczniu gdy bardziej chorowal i lekarz twierdzil ze to wirusowe i przejdzie. Przeszlo na kilka dni,ale katar kaszel pozostal,i teraz znowu goraczka od poltora tyg. Dzis mam wizyte u lekarza GP co mam mu powiedzieć ze chce antybiotyk albo badania krwi jak zacznie mi znowu wsiskac ze to wirusy i przejdzie. Oni na wszystko tylko ten paracetamol przepisują.(mieszkam w uk).

blood test needed

Tez mieszkam w UK i smiac mi sie chce kiedy czytam te legendy o paracetamolu :D Moj syn nie choruje czesto ale kiedy byl chory i potrzebowal antybiotyku nawet nie musialam nic wspominac, lekarz sam przepisywal widzac koniecznosc. Moj maz mial dwa razy robiony zabieg w szpitalu ze skierowania od GP, robiony rezonans, przeswietlenie, badania krwi itd;nie musial o nic prosic.

Skoro nie wiesz co powiedziec, to moze w tym problem ze nie znasz jezyka i nie umiesz dogadac sie z lekarzem :D Co wy macie z tymi antybiotykami? Zrecie go jak cukierki a pozniej zdziwienie bo nic juz na wasze choroby nie dziala.

To ja autorka,znam jezyk i wiem co powiedzieć po angielsku,mialam na myśli co mu powiedzieć gdy stwierdzi ze to 'tylko" wirus. Maly dostal jednak antybiotyk bo na infekcje ucha i górnych drog oddechowych,co do badań krwi lekarka uważa ze nie ma potrzeby bo w takim wieku gdy zaczal przedszkole czeste infekcje to norma.