Teściowa chce raz w miesiącu przyjeżdżać do wnuka. Zabroniłam jej.

Rodzę pod koniec maja pierwsze dziecko, to jej pierwszy wnuk. Niedawno zadzwoniła do mnie i powiedziała, że planuje do nas przyjeżdżać odwiedzać małą raz w miesiącu co najmniej. Mieszkamy daleko od siebie, 4 i pół godziny autobusem czy pociągiem w jedną stronę. Nie chcę jej tak często. Nie zamierzam dla niej gotować obiadu, sprzątać chałupy i stać na rzęsach bo gość w domu, co to to nie. Trzy, cztery razy na ROK może sobie odwiedzić i nie więcej.

słabe prowo

co wy z tym prowo, nie jestem jakąś małolatą by się bawić w prowo w internecie. Szczerze napisałam jak jest, a że brzmi jak prowokacja to dlatego, że napisałam to prosto z mostu, suche fakty.

weź sie dzieciaku za lekcje

spokojnie, już w poniedziałek szkoła:-) :o

gość wczoraj a ty umiesz cokolwiek oprocz rozkladania nóg?

Sluchaj szmato jak tesciowa przyjedzie to masz wylizac cala chate zeby ino blyszczala wsralas dziecko i myslisz ze ci korona z lepetyny spadnie jak cos zrobisz : Dmuhaha ale mam dzisiaj super dzien!