Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co ja mam zrobic zeby nie myslec o facecie który mnie rzucił

Polecane posty

Gość gość

jestem załamana,tylko becze,nie mam sily na nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak choroba którą trzeba poprostu przeżyć na pocieszenie czas goi rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja sobie nie radze,nie wiem co zrobic ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze ze on byl dla mnie wszystkim,nie mam przyjaciół,mieszkam z matką która sie na mnie wyzywa,mialam tylko jego,mialam nadzieje,zylam marzeniami o przyzlosci,a jemu sie nagle odwidzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w takich sytuacjach słuchałam muze. Dobre efekty daje szukanie wad w nim również płacz przynosi ulge. A tak w ogóle to jest jak choroba którą trzeba " przechorować". Nie jesteś pierwsza i napewno nie ostatnia która musi przez to przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz jestem w trakcie tapetowania. Jeżeli nie masz komu się wypłakać to gorzej będzie ci z tego wyjść ale nie jest to niemożliwe. Pomyśl ile jest fajnych facetów których jeszcze poznasz w swoim życiu. Każdy następny dzień będzie lepszy od poprzedniego aż w którymś zorientujesz się że jest ci on już zupełnie obojętny. Zaufaj starszej koleźance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja stara jestem juz,mam 28 lat.Nie mam przyjaciół,żadnych,tylko kilku znajomych na ''czesc''i tyle:(Do tego jestem niesmiała strasznie,nikt mnie nie bedzie chciał,ja byłam w szoku ze taki swietny facet sie mna zainteresował,choc czułam ze on mnie nie kocha,olewał mnie,nie odpisywał na sms-y,obiecywał spotkania i sie wycofywał w ostatniej chwili:(Nie rozumiem po co mi w głowie zawracał,wiem ze to moja wina,jestem beznadziejna i nie umiem soba zainteresowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestes beznadziejna! ja biegalam sobie, nie przejmowalam sie nikim ani niczym byle by sie umeczyc zmeczyc i wydusic z siebie wszystko co zle - polecam ci to, tez jestem niesmiala i nic mi nie pomaga jak bieganie i cialo sie robi super:) glowa do gory nie kazda kobieta musi wychodzic za maz swiezo po 20stce, 28 lat i jestes stara? Dziewczyno nie gadaj gupot i bierz sie za jakies dzialanie a nie rozpamietywanie. Trzeba przebolec ale to minie , idzie wiosna bedzie pieknie, jestem z toba, trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama widzisz facet był troche niepoważny dawał ci nadzieje a później się wycofywał. Pomyśl sobie że to nie był facet dla ciebie i wcale nie dlatego że nie możesz mieć fajnego faceta tylko dlatego że on jeszcze nie dorósł do stałego związku. Popełniesz błąd że robisz z siebie ofiare mężczyźni lubią kobiety silne a on widział twoją słabość. Dlatego musisz wziąć się w garść i w źadnym razie nie pokazywać mu że cierpisz. Wiem że mi łatwo mówić tym bardziej że nie masz wsparcia od osoby bliskiej ale widzisz takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy cie to pocieszy ale ja teraz jestem w takiej samej sytuacji jak ty :( nie wiem co mam ze sobą zrobić i jak mam dalej żyć. Będzie na pewno ciężko przez bardzo długi czas... trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuję za wszystkie miłe slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upiec ciasto z jablkami i przyjdz domnie na kawe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×