Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie moge w to uwierzyc jakie ludzie to s****wa wredne

Polecane posty

Gość gość

nie moge w to uwierzyc jakie ludzie to s****wa wredne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to czas przestać być ateistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj zalozylam temat i ktos mi pokasowal wszystkie komentarze zebys zdychal w meczarniach i to niedlugo chu*u!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze. rywalizacja i eliminacja słabszych, chorych, brzydkich i głupich przyniesie UE korzyści. przemoc i oczyszczanie z brudów jest motorem postępu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otoz moja kolezanka opowiadala mi co sie w jej pracy dzieje. w grudniu szefowa kazala jej zrobic remanent zastrzegla ze ma nie mowic o tym kolezace z pracy bo jak to wszyscy w pracy wiedzieli robila przekrety i wynosila wczesniej towar. no wiec jak liczyla to poinformowaly ta pracownice o tym ze ona liczy towar osoby ktore to widzialy a sie znia kumplowaly. ta dziewczyna zadzwonila i podyktowala tej mojej kolezance 20 sztuk towaru na kwote ponad 1000 zl zeby zapisala to jakby bylo na stanie. ta kolezanka dlugo myslala co zrobic, ale znajoma z pracy powiedziala jej ze ma to powiedziec i sama jakby sie treoche wygadala no wiec ona juz musiala powiedziec a nie krecic. szefowa powiedziala ze jedzie ja zwolnic. jak ja zwolnili to zadzwonila do mojej kolezanki z pretensjami, te osoby ktore jej doniosly zaczely ja wyzywac, szefowa jak sie o tym dowiedziala to powiedziala ze maja sie odpieprzyc bo maja swoja prace, a jak tak dalej bedzie to szefowa doniesie ich szefowi. troche przesadzila, ale w sumie to po co sie wtracaja do czyjejs pracy jak maja swoja. potem rozgadaly jakies ploty na ta moja kolezanke ze pol zakladu sie do niej nie odzywa, niektorzy tylko czesc mowia. wiedza jaka jest sytuacja tylko z ich strony, bo musialy niezle poprzekrecac wszystko i podkoloryzowac ze ona wyszla na ta zla. nikt do niej nie podejdzie i nie zapyta jak naprawde bylo. ludzie daja soba latwo manipulowac. jeszcze mi opowiadala ze przyszla do niej taka bezczelna i probowala jej wmowic ze plotkuje o nich. jak nie ma tam nawet z kim. pewnej osobie powiedziala jaka jest prawda o tej zlodziejce i ta moze im przekazala. mysle ze ludziom nagadaly klamstwo i teraz nie chca zeby rozgadala prawde. ale stwierdzila ze bedzie mowic komu sie da. mowie wam te ..... to wariatki. brak mi slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakaś nie polka chyba. donosić na kradzież zamiast zgodnie z polską tradycją się podłączyć? no chyba , że tamta była chytra i pazerna i nie chciała się podzielić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamta pewnie nie miała się czym dzielić, bo i tak siedziała tam po to, żeby nadstawiać karku jak wszyscy kradną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz nie chciala sie podlaczyc bo nie chciala miec problemow z prawem, jej szefowa stac na prawnikow na wszystko zreszta a jej nie. wiec to logiczne ze wolala powiedziec niz sama miec przeje.... a jeszcze ta zlodziejka powiedziala ze przyjedzie liczyc z nia towar za pare dni, to dopiero by bylo ze razem to wpisaly ze to jest na stanie. to poytem juz w ogole nie moglaby powiedziec o jej zklodziejstwie bo wyszloby ze ona cos kombinuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×