związek partnerski mężczyzna, męzczyzna i adoptowane dzieckok

mieliście kiedyś do czynienia z taką rodziną? Jakie wrażenia? Ja miałam i powiem ze jakoś nie specjalnie mnie to zgorszyło. Chłopczyk szczęśliwy, bardzo dbają o niego, jest przez nich przytulany, zwracają się do niego bardzo czule jest oczkiem w głowie jednego i drugiego tatusia z tym że jeden z nich, co można zauważyć że pełni rolę mamy.

ciekawy który z nich urodził tego chłopca

a syn będzie miał potem w dowodzie wpisane: imię ojca Marcin, imię matki Krzysztof (podałam przypadkowe imiona męskie)

no i co z tego że będzie miał tak wpisane? dziecko jest adoptowane i pewnie będzie o tym wiedziało zwłaszcza, że jego kolor skóry wyraźnie się różni:)

to ja wyżej pisałam:) Kiedy nie miała do czynienia z taką rodziną to nie wiedziałam co mam o tym myśleć a dzisiaj jestem bardziej pozytywnie nastawiona.

nie gorszy mnie taki model rodziny szczegolnie ze ostatnio ludzie jakos zbydleceni sa i normalne rodziny czyli matka i ojciec potrafia bic , katowac , torturowac , glodzic na smierc swoje dzieci wiec dwoch kochajacych i dbajacych o dziecko jest dle mnie ok ile jest rodzin gdzie dziecko wychowuje sie z mama i babcia i ciociami a ojca nie ma- jakos nikogo to nie gorszy

co do wpisu- imie ojca imie matki , powinno byc to zastapåione wpisem - imiona rodzicow lucb imiona opiekunow prawnych mieszkam w Szwecji i tutaj na kazdym swistku do szkoly czy do lekarza jest rubryka podpis opiekuna prawnego 1 (vårdnadshavare 1) podpis opiekuna prawnego2 (vårdnadshavare 2)

I wodę z mózgu dzieciom robią takim modelem rodziny. Jak homoseksualiści chcą być razem to niech będą nie mam nic przeciwko, ale dzieci niech nie adoptuja!

W Polsce też jest podpis rodziców/opiekunów prawnych niepotrzebne skreślić :) Przypominam że w Polsce nie ma związków partnerskich ani tez pary homoseksualne nie mogą adoptować dziecka. Te osoby są z innego kraju.

gość dziś I wodę z mózgu dzieciom robią takim modelem rodziny. Jak homoseksualiści chcą być razem to niech będą nie mam nic przeciwko, ale dzieci niech nie adoptuja! xx rozumiem ze ty jesteś chętny żeby ich zastąpić i zaadoptować porzucone dziecko :)

Jeśli nie mogłabym mieć swoich to uwierz mi adoptowalabym

gość dziś Jeśli nie mogłabym mieć swoich to uwierz mi adoptowalabym xx A widzisz Jeśli... Gdyby... I wzięłavbyś czarnoskóre dziecko? Czy wybrałabyś sobie ładną dziewczynkę z blond loczkami? A chore byś wzięła? Czy wybrałabyś takie zdrowe silne itd.. Każdy może powiedzieć jeśli nie mogłabym mieć swoich, ale ja jakoś nie widzę chętnych do adopcji, nawet kiedy nie mają swoich.

Tak wszyscy lubią gadać ale tak na prawdę nikt nie pomysli i nie umie sobie tego wyobrazić, ale gdyby to wasze dziecko było homoseksualistą i weszło w taki związek? Zaadoptowaliby dzieci odwrócilibyście się?

poruszylas bardzo kontrowersyjny temat. tez mieszkam w kraju gdzie jest to uznane za najnormalniejsza rzecz pod sloncem...

nigdy nie widziałam takiej rodziny, ale teoretyzując - nie mam nic przeciwko uważam, że osoby tej samej płci potrafią stworzyć ciepły, kochający dom i wychować dziecko na porządnego człowieka równie dobrze, jak osoby różnych płci

ale to nie musi przechodzić wystarczy, że opiekę nad dzieckiem sąd przyzna ojcu, nikt mu nie zabroni mieszkać z facetem wszystko da sie obejść :)

To egoizm i egocentryzm, bo szkoda tego dzieciaka w szkole. dziecko dwóch pedałów...łatka na całe zycie. bo sie gejom dziecka zachcialo. jak sie jest homo to trzeba znac swoje ograniczenia. czlowiek na wózku nie bedzie uprawial skoków narciarskich. zycie to stałe wybory.