Nienawidze swojego męża

Jesteśmy ze sobą 7 lat. mamy 4letnią córkę. Wszystko zaczeło się psuć jak córka miała 2 latka. Wówczas zaczełam zauważać, że on za dużo pije i zbyt dużo czasu spędza z kolegami. Ale mieszkając z teściową - która niczego nie zauważała, wręcz mi mówiła - jakby mu było dobrze w domu to by nie wychodził, nie pił itd.. zaczełam wmawiać sobie, że może to we mnie jest problem i zaczęłam się starać jeszcze bardziej. A im bardziej ja byłam ok w stosunku do niego to on bardziej sobie pozwalał. Stracił prawko za jazde po pijaku, dostał kuratora za zioło - wszystko wybaczyłam. Miało być na moich warunkach, ale na jego gadaniu się kończyło. Jedyne co nas łączy to chyba już tylko seks... w maju zeszłego roku zauroczył się w innej. Szmacie starszej ode mnie i od niego. Szmacie, która mieszka niedaleko nas, ma starą córkę i ubytki w zębach. Straciłam po tym szacunek do niego, aż tak nisko upadł żeby się zakochać w takim szmatławcu? czyli jednek seks i wygląd nie jest dla faceta najważniejsze. Tłumaczył, że była mu przyjaciółką, a ja byłam wredna i niedostępna. Ze go nie rozumiałam. no sorry ale nie umiem byc juz jego podpora. Sama potrzebuje oparcia. Mam chorą mamę, sama robie wszystko przy dziecku - on nawet nie umie uśpić. We wakacje namówił mnie na wakacje, obiecywał, że nie zdradził, że żałuje, że się zmieni. Jak już miałam super pracę to dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Nie wiem co mu odwaliło, ale uważa, że to nie jego dziecko. Jestem w rozpaczy z jego głupoty, a jak widze jego matke to widze jego. Boże w co ja wdepłam. I najchętniej bym wyjechała, ale żal mi dzieci i moich rodziców no i boje się, że sobie nie poradze. Przez te lata skutecznie mi wmawiano, ze jestem głupia. nienawidze go.... a jestem z nim w ciązy.... to jest najgorsze. Nawet jak ślub braliśmy to w dniu ślubu obrażaliśmy się wzajemnie. Od dnia ślubu chyba już kilkanaście razy ściągałam obrączke mówiąc mu, ze ma wsadzić ją sobie w dupppp mamy się przeprowadzić od teściów, ale on jest taki nieudolny, że nawet szafy nie umie złożyc a jak chce zapłacić fachowcowi to się nie zgadza. normalnie szlak mnie trafi

szlak... i wiemy wszystko tylko...dzieci szkoda

Dodam, że połączyła mnie miłość od pierwszego wejrzenia i nie pokazywał na początku swojego prawdziwego oblicza, ale ja też byłam inna. Miła, wesoła, szczęśliwa. Rzuciłam dla niego studia, urodziłam mu córkę - taka miłość jak z romantyzmu. jak się okazuje c***a warta

to jednak naprawdę jesteś głupia

zostaw go przeprowadź się do swoich rodziców albo na wynajem idź znajdź sobie kogoś lepszego i szanującego ciebie on cie nie kocha nie przestanie pic ( wiem bo mam podobnie) uciekaj od niego ja skończyłam związek z takim dupkiem i odetchnęłam mogłaś się zabezpieczać, wgl po co uprawiałaś seks z takim osobnikiem? który cie obraza zdradza? nie kumam było się zabezpieczyć i drugiej ciazy nie byloby

Tak to jest, jak się mieszka u teściowej. A poza tym piszemy i mówimy szlaG - nie szlak.... Widocznie Twój mąż nie chce mieć niedouczonej kobiety. I ja mu się nie dziwię...

mam dość tego, że on uważa, iż się czepiam. Ale jak mam się nie czepiać, nie mówić o tym co mnie boli, dlaczego nie jest mi podporą tylko balastem? jak córka była mała to nawet wykąpać się nie mogłam gdy nie spała. Jak się obudziła a ja się kąpałam to ani teściowa ani mąz nie mogli się nią zając tylko pukali mi w drzwi, że musze wyjść z łazienki bo mała płacze. Nawet do pracy nie mogłam iść na trzy zmiany, dostałam warunek, że musze znależc pracę na jedną zmiane. Jak już znalazłam to i tak było zle - teściowa nazywała wyrodną matką, mąz wymagał ode mnie tyle co dawniej - nadal wszystko musiałam robić przy małej, jeszcze mu tyłka nastawiać najbardziej boli to, że ja na to przymykałam oko, bo potrafił byc czuły, kochany no i mieliśmy fantastyczny seks ( mimo braku intymności dawałam radę ) ja jestem jedynaczką, więc cieżko było mi się kisić z nimi, ale dałam radę dla niego i dla córki. Zresztą dziecko to jego inicjatywa. a teraz wszystko na moich barkach straciłam szacunek i mimo, że wybaczyłam zdradę to nie potrafię mu zapomnieć i codziennie o tym myśle...

miałam podobnie sorki

Jesteś niezbyt inteligentną kobietą. Mieszkasz u teściów i jeszcze masz pretensje?

matko boska nie użalaj się nad sobą tylko odejdź co my mamy jeszcze ci napisać? ten typ się nie zmieni kumasz? dzieci szkoda...

nie chce miec niedouczonej kobiety ? Ja mam minimum maturą, szału nie ma, wiem, ale studia odroczyłam ponieważ postawiłam na rodzinę to zle się okazuje tak? za to on nawet zawodówkę ledwie skończył. Jego matka w gimnazjum mu indywidualne lekcje załatwiała bo do szkoły nie chodził tylko sie szlajał z kolegami.

co ty w nim widziałaś?

Wspolczuje

Mówicie, że mieszkam u teściów a ja to widze tak - mieszkam u ojca mojej córki. Chce żeby moja córka miała normalną rodzinę, bo dla mnie to normalne, ze matka i ojciec jak się kochają mieszkają razem. A że tam jest babcia i dziadek to druga kwestia. Kiedyś to było normalne, że się samemu nie mieszkało i się żyło. teraz się w d***e poprzewracało, stare kwoki mają gdzieś młodych, sami chcą mieszkać tescie to niech się nie proszą pózniej o opieke jak będą niedołężni skoro teraz wypominają nam, że z nimi mieszkamy poza tym mieszkając z nimi mamy mniej pomocy przy dziecku niz gdybyśmy nie mieszkali. Szwagierem wnukami zajmuje sie codziennie a ze swoją wnuczką spod dachu nigdy się nie zajmowała.

Jesteś po prostu leniem. Nie mieszkasz u siebie - ale jak widzimy masz dużo do powiedzenia. Miałaś rodzinę - ale na własne życzenie już nie masz.

Widziały gały co brały. Jesteś sama sobie winna. Tylko żal dzieci, że mają taką matkę...

na własne życzenie ? jestem leniem ? no sorry, ale chyba to facet powinien zapewnić nam dach nad głową? razem powinniśmy, to uważasz, że tylko ja jestem winna? no to niezle. sorry, ale siłaczką nie jestem poza tym teściowa tez u siebie kiedyś nie była, pewnie i ty kiedyś u siebie nie byłaś ale wy takie idealne, zycie na kredyt gdyby nie to to c***a byście miały

jesteście jak te stare ropuchy wredne. Facet pije, ćpa, jest sierotą życiową, ona go pokochała, dała mu dziecko, oddała mu wolność i swoje ciało a wy jeszcze uważacie, że jej wina? nie dziwie się, że będziecie p********i teściowymi współczuje waszym synom

"poza tym teściowa tez u siebie kiedyś nie była, pewnie i ty kiedyś u siebie nie byłaś ale wy takie idealne, zycie na kredyt gdyby nie to to c***a byście miały" x Mieszkamy z mężem na swoim. Od samego początku. Życie na kredyt? Nie. Pracowaliśmy ciężko i sami na własne mieszkanie zarobiliśmy. Widzisz - jesteś nie tylko mało inteligentna - ale również i wulgarna. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Faceci nie lubią chamskich kobiet.

"Facet pije, ćpa, jest sierotą życiową, ona go pokochała, dała mu dziecko, oddała mu wolność i swoje ciało a wy jeszcze uważacie, że jej wina?" x A czyja to wina? Widziała, kogo za męża sobie bierze! Wzięła sobie alkoholika i ćpuna - to teraz ma za swoje. Co Ty myslisz, ze on się po ślubie zmienił?

I jeszcze jedno: "najbardziej boli to, że ja na to przymykałam oko, bo potrafił byc czuły, kochany no i mieliśmy fantastyczny seks ( mimo braku intymności dawałam radę ) ja jestem jedynaczką, więc cieżko było mi się kisić z nimi, ale dałam radę dla niego i dla córki." x Właśnie dla córki powinna autorka odejść. Nie zrobiła tego - tylko jeszcze zaszła w ciążę. Jest egoistką. Później jej dzieci będą miały do niej wielki żal. Seks nie jest wyznacznikiem udanego życia małżeńśkiego i rodziny.

Boże! Chroń mnie od takich osób jak autorka!

sama go sobie wybralas.

Trzeba było wyjść za mnie. Ja nie pije i nie pale i nie napewno bym Cie nie zdradził. :)

współczuję.. nie będę Cię dobijać już bo inni to zrobili. No ale czego spodziewałaś się po ćpunie i pijaku. W życiu nie byłabym z kimś kto wsiada po alkoholu do samochodu, brzydzę się takich zwyrodnialców wyjątkowo, bo zabijają niewinnych ludzi, a sami pójdą siedzieć na góra 3 lata albo wcale. Nie byłabym z kimś kto pali zioło bo dla mnie tacy ludzie są niedojrzali i infantylni. A ty sobie jeszcze z takim kolejne dziecko zrobiłaś teraz mimo że psuje się między wami od wielu lat. Serio nie kumam tego. I te wyzwiska już w dniu ślubu... masakra.

Jesteśmy ze sobą 7 lat. mamy 4letnią córkę. Wszystko zaczeło się psuć jak córka miała 2 latka. Wówczas zaczełam zauważać, że on za dużo pije i zbyt dużo czasu spędza z kolegami. x Minęło tyle czasu a tu nagle zaczęło się psuć :P Poleciałaś na pijącego faceta, imprezowicza i z takim się związałaś to teraz nie rycz! Na pewno mając 20 lat olewałaś chłopaków, którzy byli niepijący to teraz masz co chciałaś. Szkoda tylko dziecka bo przez twoje zaślepienie w bad boya będzie miały skopane dzieciństwo:

Jesteśmy ze sobą 7 lat. mamy 4letnią córkę. Wszystko zaczeło się psuć jak córka miała 2 latka. Wówczas zaczełam zauważać, że on za dużo pije i zbyt dużo czasu spędza z kolegami. x Minęło tyle czasu a tu nagle zaczęło się psuć jezyk.gif Poleciałaś na pijącego faceta, imprezowicza i z takim się związałaś to teraz nie rycz! Na pewno mając 20 lat olewałaś chłopaków, którzy byli niepijący to teraz masz co chciałaś. Szkoda tylko dziecka bo przez twoje zaślepienie w bad boya będzie miały skopane dzieciństwo: xx no nie pie\/\/rdziel zakompleksiony prawiczku walący\ konia przed po\\rnusami :) przecież ci grzeczni co nie imprezują też zdradzają, porzucaja kobiety więc co ma piernik do wiatraka? niektóre prawiczki na tym forum to mają naprawdę pie\/\/rdolca z tymi "bad boyami". Wiele kobiet które związały się z pirządnym facetem, żadnym bad boyem, też zostają zdradzone i porzucone, więc zluzuj poslady prawiczku i skończ z tym pieprzeniem o bad bojach bo rzygac sie chce

gość dziś Trzeba było wyjść za mnie. Ja nie pije i nie pale i nie napewno bym Cie nie zdradził. usmiech.gif x Dla przeciętnej kobiety takiej jak autorka jesteś zwykłą ciotą właśnie dla tego, że nie pijesz, nie palisz nie poniżasz kobiet i jesteś wierny kobiecie, z którą jesteś w związku. Tak to już jest. D**ek za młodu a na stare lata albo jak już mają dziecko to porządny mężczyzna dostaje szanse :p

Ale za to inne pisza, ze maja nudnych facetow bez jaj, ze szukaja odskoczni. Moj ma duzego fiura, jaja i jest przystojny. Nie wyobrazam sobie zeby mogl wkladac fiuta w inna dziure. Mial tylko dwie kobiety przede mna.

dziecko, jak chlopiec wybiera kumpli i chlanie to matka z pasem przychodzi