czy wisi nade mna klatwa???

Probuje zracjonalizowac te kumulacje klopotow problemow i nieszczesc i nie potrafie...normalnie wszystko mi sie sypie.to moze byc klatwa?jak to sprawdzic? Wszystko naraz ruszylo jak lawina. Zachorowalam poważnie na nerki potem wysiadl mi kregoslup caly czas jestem na silnych lekach prez to wciaz wymiotuje nie mige jesc schudlam do 42 kg przy wzroscie 167 ledwo zyje...mam skierow.do szpitala ale miejsce fopiero po 10 marca ;( maz po wypadku stracil prace.bylam na komisji zus o rente.przyznali mi całkowita niezdolność do pracy a za 3 dni przyszło pismo z zus ze orzeczenie było wadliwr i powtorna komisja bedzie.

Mamy wyrok eksmisji i brak prawa do lokalu socjalnego bo nowy właściciel kamienicy nie chcial nam przedluzy umowy najmu tylko albo wykup mieszkania albo won;( nir wiem co bedzie...w czwartek jak dostalam skierowanie do szpitala z kolka nerkowa bo mam 6 kamieni w nerce to nie byli miejsc i tego samego dnia moja corka ktora ma astme dostala goraczki i kaszlu-zapalenie pluc:( w piatek w nocy dopaflo to samo mnie, dzisiaj juz i maz kaszle. I hit- mamy psa.wczoraj maz byl z nim u weta bo psinka zaczela wymiotowac i miala krwawa biegunke- parvowiroza. Wszystko nam sie psujr, samochod,pralka dzisiaj kran odpadl ja ju nie wyrabiam;(:(:(: mam dosc teho zycia:((___

Sorki ze tak dlugo ale widzicie jaki przypal za przypalem to az nienaturalne;(;(;(za co sie nie wezme to sie zj.......e

Pomozcie;(

to tylko grzech bo grzechy sprowadzaja cierpienie kazdy kiedys bedzie cierpiej bo jest to konsekwencja grzechów ale tylko jezus moze cie uratowac odaj mu wszystkie sprawy ale najpierw sie wyspowiadaj idz do komuni