Przez 1,5 miesiąca mieszkam sama :( Problem w opisie

Mama wyjechała na 1,5 miesiąca do Niemczech do pracy zajmować się starszymi osobami, bo jej pracodawczyni zaproponowała jej pół etatu zamiast całego, więc nie miała wyboru (mieszkamy w małej miejscowości, więc ze znalezieniem pracy jest ciężko). Mam niecałe 18 lat. Na początku bardzo się cieszyłam, ale teraz dopadła mnie jakaś chandra. Dziwnie się czuję, nie poszłam dziś do szkoły :( Mam młodszą siostrę, ale ona powiedziała, że chce mieszkać u babci bo wie, że będziemy się razem kłócić w domu (jak to siostry). Mieszkam sama w sumie dopiero 1 dzień. Co mogę robić sama w domu? Czemu jest mi smutno i co zrobić, żeby tak nie było? Mieszkał ktoś z Was kiedyś sam, lub jakiś czas temu zaczął? Jakieś rady? :) Czym się zająć poza nauką i siedzeniem na kompie?

Dodam, że nie chcę zapraszać koleżanek bo jestem raczej typem samotnika, nie lubię towarzystwa swoich rówieśników, nie jest dla mnie nieprzyjemne, ale też nie sprawia mi radości, więc "urządź imprezę" odpada.

Zajmij się generalnymi porządkami,ale takimi bardzo dokładnymi,szczegółowymi,z myciem okien,porządkowaniem szaf,kredensów - mnie to zawsze wycisza i nie mam smutnych myśli,mama przyjedzie będzie i dumna i odciążona i bardzo zadowolona,jeśli masz ogródek to w nim znajdź zajęcie:) praca na smutki najlepsza:)Pozdrawiam:)