Czy dorosłej osobie wypada mieć misie w pokoju?

Mam ponad 30 lat i w swoim pokoju wiele maskotek pochodzących z lat 80. Mają swoje wydzielone miejsce- siedzą w meblach za szybą. Oczywiście nie bawię się nimi, ale co jakiś czas piorę, by ładnie wyglądały. Nie chcę ich chować, ani wyrzucać, gdyż są związane z miłymi wspomnieniami. Wielu ludzi wchodzac do mojego mieszkania dziwi się, że dorosła osoba ma w domu miśki w meblach, że nie wypada mi w tym wieku ich tam trzymać, że powinny być schowane w jakimś pudle w szafie. Wiele osób mnie za to krytykuje.. Co o tym sądzicie? Czy to naprawdę aż takie karygodne, że te stare misie i lale tam siedzą za szybą i że raz do roku je wrzucę do pralki, by były ładne?

Zapytaj się misi czy lubią u ciebie siedzieć to się dowiesz.

Wypada ja mam duzo misi .mam 40 lat

Ja gdzieś tak od 12 r.ż. w ogóle nie mam żadnych zabawek.

to jest trochę dziwne, bo takie miśki pasują raczej Twojej 8-mio letniej córce, której nie masz

a kto się przejmuje tym co myślą inni? inni to banda głupców :-) robią durne rzeczy prawie codziennie a do tego szkodliwe a Ty się martwisz misiami ,trzymaj je i do 90 tki powodzenia

Ty te misie traktujesz jak eksponaty i pamiątki, więc nie widzę w tym nic zdrożnego, gdybyś z nimi spała albo całowała na dobranoc to już pewnie wedle norm byłoby niepokojące.

Mi wypada, ja się o nie ocieram jak nie mam orgazmu :o

mam po 30 i mam kilka miskow w domu dwa siedza na kanapie

ja mialam jednego misia, to mi sasiadke wyj***l.

Nie, nie sypiam z nimi :-) Tak, własnie traktuję je jak eksponaty. W sumie, takie zabawki z minionej epoki mają już swoją wartość kolekcjonerską :-) Byłam nawet namawiana, by je oddać do muzeum na wystawę pamiątek PRL-U, ale nie zgodziłam się :-)

Własciwie to chciałabym mieć misia. Czemu ja nie mam misia? Musze sobie znowu poszukać.

Nie masz bo dałas mu po pysku

ja mam 4 pieski, 3 tygryski, dwa kotki i pełno takich maskotek z podróży.

broken ale ty to jesteś jak dziecko ahah

To tym razem nie dam :p

Nie masz bo dałas mu po pysku v Temu następnemu już nie dam po pysku, no.

>>>Własciwie to chciałabym mieć misia. Czemu ja nie mam misia? Musze sobie znowu poszukać.<<< >>>Temu następnemu już nie dam po pysku, no.<<< No dobra :D. x Jestem :D :D :D. x Tylko stanowczo protestuję przeciw wrzucaniu mnie do pralki :D :D :D

Zastanowię się. Powiadasz, że na sarkofagach robiłes to ostatnio? Za mocne jak dla mnie.

>>>Powiadasz, że na sarkofagach robiłes to ostatnio?<<< Nie ostatnio, tylko daaaaawno :). Mocne to było, gdy weszła do podziemi kolejna wycieczka, a ja dalej na tym sarkofagu nieruchomo leżałem :D :D :D. Mogliby te sarkofagi częściej odkurzać :(. Koszulę dopiero po trzecim praniu doczyściłem :(.

Misie nie ,ale ze 3 wibratorki i pudelko bateri R6 tak.

Wibratory to masz ty szmato. Ja baterii używam do słuchawek.

Nie jest jeszcze tak źle, żebym była skazana na wibrator :) A więc raczej miś.

Ale nie robisz misiowi krzywdy?

:) :) :)

Jakiej kurde krzywdy?

Misio lubi jak ja go krzywdzę