Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to bedzie mialo wysoki wspólczynnik psychopatii

Polecane posty

Gość gość

jesli pojade na adres faceta ktorego znam z internetu ok 250 km? a on nie wie ze znam jego adres zamieszkania.. bardzo dobrze nam sie pisalo, mielismy sie spotkac, mielismy wiele planow ale on zachorowal i nie chce mnie obarczac ta choroba ( tak mi sie wydaje, no chyba ze to wymowka) raczej nie było powodów by mial mnie nie lubić jestem mila dziewczyna i chce sie z nim spotkac, porozmawiac, milo spedzic czas, bo z tego co wiem to jest samotny ( o ile to nie było klamstwo) co o tym myslicie? wezmie mnie za psychopatke i znienawidzi za stalking?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak pojedziesz, zapukasz do domu/ieszkania i ot tak wejdziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wejde na chama.. :P jak otworzy to sie spytam czy chce porozmawiac...w drzwiach albo przed albo pojsc gdzies sie przejsc:P do srodka weszlabym tylko na jego zaproszenie... no przeciez to oczywiste ;pp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mimo to całkiem wysoki ten współczynnik by był :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zrobisz, jak żona, albo dziewczyna otworzy ci drzwi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale raczej ucieszyłby sie ? czy wkoorzył ? :) jak obstawiacie? gdybyscie znalezli sie na jego miesjcu? zakladajac ze ta znajomosc byla bliska i bardzo ta osobe lubiliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak otworzylaby zona albo dziewczyna to poprosilabym go po imieniu. a potem tylko mu powiedziala kim jestem. zyczyla mu szczescia i sie zmyla :P hehe ;) zawsze moglby powiedziec..ze to kolezanka z pracy, ankieterka, albo jehowa... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo bym się zdziwiła i zmieszała, a to jednak negatywne odczucia, bo normalny człowiek w dzisiejszych czasach się zapowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie... jechac czy nie jechac? :] troche zalezy mi na nim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koles moze miec wlasnie grype lub "burdel" w mieszkaniu, by wurzuicil na srodek dywaniu rzeczy z szafy nieruszane od 5 -ciu lat i tylko mu problem stworzysz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze mozna isc do jakiejs knajpy pogadac... ; ) przeciez nie wprosze mu sie na chate...jesli on tego nie bedzie chcial. a jak np mialby gosci.. no to tez chwilke bym pogadala i umowila sie np na nastepny dzien.. ale z tego co wiem jest samotny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale desperacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka zajeżdża, a tam facet zdrowy, żonaty i z gromadką dzieci :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jedz dziewczyno co masz do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ją bym się ucieszył gdybys przyjechała do mnie na seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×