Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asdghjkl

Nie nadaję się na matkę

Polecane posty

Gość asdghjkl
Ze mną. Tak pracuję ale na swoim i zatrudniam kilka osób. Także to nie problem, jeśli muszę być w domu, babcie odmówiły pilnowania go, a zatrudnianie opiekunki przy prywatnym przedszkolu jest bezcelowe. Mam nadzieję, że na wiosnę przestanie chorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćilo
rola matki to ciezka praca nie jestes pierwsza mama z takimi problemami moj syn plakam ciagle padalam ze zmeczenia do pracy poszlam jak mial 1 i 8 miesiecy tam dopiero odpoczelam troszke a wnocy juz pomimo jego placzu bylam tak padnieta ze nie wstawalam , ciagle plakal niezadowolony wymuszal wszystko .potem jak dorastal zaczely sie inne problemy .Dzis jest ok ale powiem szczerze ze stres gonil stres .Bardzo wazna jest pomoc w opiece ja niestety nikogo takiego nie mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykap go w czarcim zielu, moze ma pasożyty, nad dieta tez proponuje popracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdghjkl
Może mu się nie podobamy jako rodzice, nie wiem już sama, może powinien był się urodzić w innej rodzinie. Specjalnie zdecydowaliśmy się na dziecko późno, żeby wychować maleństwo w spokoju i bez stresu, żeby mieć dla dziecka czas, a tu taka niespodzianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćilo
rola matki to ciezka praca nie jestes pierwsza mama z takimi problemami moj syn plakam ciagle padalam ze zmeczenia do pracy poszlam jak mial 1 i 8 miesiecy tam dopiero odpoczelam troszke a wnocy juz pomimo jego placzu bylam tak padnieta ze nie wstawalam , ciagle plakal niezadowolony wymuszal wszystko .potem jak dorastal zaczely sie inne problemy .Dzis jest ok ale powiem szczerze ze stres gonil stres .Bardzo wazna jest pomoc w opiece ja niestety nikogo takiego nie mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdghjkl
Czarcie ziele znam, kiedyś pokazała mi się w nim w wodzie czyjaś twarz i moje kłopoty skończyły się od razu. Macie jeszcze jakieś sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szeptuchy na Podlasiu, wpisz w wyszukwarkę znajdziesz wskazówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przelewanie wosku, czarcie ziele :O Jesteś yeb/nięta, to masz poyeb/anego dzieciora. Co zrobić, takie geny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nadajesz się na matkę czytam to i wiem, ze wypierdołiabym gnojowi tak w pysk żeby się odechciało,a ty dobra cierpliwa mama jesteś. mały wyrośnie. Podziwiam. mamą nie będę nigdy. Wy się kobiety nie dajcie, bo dzieci są różne, ale wyrastają, jest łatwiej później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje dziecko nie potrafi bawić się samo ? czy on jeszcze sypia z wami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdghjkl
Z nami nie śpi, ale śpi w naszym pokoju. Sam nie potrafi się bawić. Zawsze kogoś woła do pomocy. Jest jedynakiem i tak pozostanie. Nawet nie myślimy o drugim dziecku. Dzisiaj wstał o 3 w nocy i zasnął o 5, na szczęście leżał. Czuję się jakbym imprezowała całą noc. Uwierz mi jak już nie wiesz co robić to sama wosk przelejesz. Mój brat kiedyś budził się co noc około północy przez długie tygodnie i płakał wniebogłosy. Babcia nad nim wylała wosk i skończyło się od razu. Nawet wyszło to czego się przestraszył. Dzisiaj mały idzie do przedszkola, na szczęście jeszcze śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno musi ci być ciężko, ciekawa jestem co jest przyczyną takiego zachowania twojego syna, pisałaś że nie wierzysz w psychologa, ok ale wydaje mi się że w takiej sytuacji należy spróbować wszystkiego, umów się najpierw sama do psychologa dziecięcego, nakreślisz mu jak wygląda sytuacja a potem w razie potrzeby on obejrzy dziecko i wam pomoże. Mogę ci polecić świetnego psychologa dziecięcego, Joannę Otowską, przymuje w Psychomedic.pl , rozmawia też z rodzicami i rodzinami, myśle że warto spróbować, trzymam za ws kciuki, nie poddawaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze mi ktos cos doradzi. od wczoraj placze juz 10 raz.wyzywam malego od łobuzów, krzyczalam na niego i dzis i wczoraj ze mam go dosc. ze najadlam sie wstydu ze obciach i wiecej go nigdzie nie wezme. wczoraj pani z klubu malucha nas wyprosila. bo maly biega zamiast usiasc i nie slucha. bylo mi tak przykro i glupio az nagadalam tym babom.serio poczulam sie jak gowniara ktora ktos wyprasza z placu zabaw. mój synek ma 3 lata i mam go dosyc. i siebie samej. nasz klub byl w bibliotece dobrowolny i za darmo. dziecko nie sluchalo i darlo sie na "nie" wszystko. siedze dzis w domu i nei chce nawet go przytulic i na neigo patrzec. :( psycha mi siadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zebym jeszcze babom nie nagadala to bym rpzezyla ale poczulam sie urazona.ze nie daje rady dziecku. ani ja ani panie.bo przez 4 tygodnie robily cuda naa kiju a on i tak nie sluchal i byl w dodatku niegrzeczny. inne dzieci sie zbuntowaly przy nim. w dodatku przychodzily tam fajne mamy i raz na tydzien mialam mozliwosc spotkac sie z rowiesnicami. ot tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze może mieć ADHD Po drugie odczyniałaś nad dzieckiem uroki.......poczytaj w necie o egzorcystach (tylko koscielnych! ), czytalam o przypadku chlopca opisywanym przez jednego egzorcyste, diabel wcielony,nic nie pomagalo,dopiero okazalo sie,ze rodzice mieli kontakt z okultyzmem, zbierali tez z roznych zakatkow swiata pamiatki o symbolice szamanskiej,okultystycznej, gdy je powyrzucali ,a ksiadz kilka razy modlil sie z ta rodzina chlopiec zmienil sie nie do poznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a może jesteś zbyt nastawiona na "dogadzanie" dziecku (sama piszesz, że wszyscy codziennie bawicie się na dywanie, że gotujesz "pod dziecko"), może spróbuj go ignorować- 4 letnie dziecko jest już kumate, więc porozmawiaj z nim, że wtedy i wtedy był niegrzeczny, więc ma się zająć sam sobą w swoim pokoju, bo Ty aktualnie nie masz ochoty na zabawę z nim. Czytając Twoje posty mam wrażenie, że jesteś jak moja siostra- wszystko ułożone pod córkę, a córcia rządzi w domu aż miło, że chwilami i 5 osób koło niej tańczy. Ja mam w miarę grzeczne dzieci (bliźniaki), ale ułożenie ich trochę trwało- ja raczej stosuję "zimny chów"- tzn. "jesteś niegrzeczny" - idziesz do pokoju, "wymuszasz, bijesz, kopiesz"- nie idziesz na plac zabaw....itd. Ktoś może mieć rację z "przebodźcowaniem"- spróbuj zachęcać go do samodzielnej zabawy, zabieraj na spacery w spokojne miejsca (nad rzekę, do lasu...itp). Co do spania- znam jednego 3-latka, który śpi ok. 10 h na dobę. Wiem, że to o wiele za mało, ale cóż, tyle potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze sprobujcie nagrywac to co sie dzieje np. Przez jeden dwa dni. Wytnijcie to, co wazne, i z takim materialem do psychologa. Psycholog psychologowi nierowny, to ze znajoma uslyszala troche frazesow to nie znaczy ze wy uslyszycie. Poza tym moze nie potrafila wyciagnac z tej wizyty wnioskow? Dziwie sie, ze niby probujesz wszystkiego, jakies lanie woskiem... a na rozsadne wyjscie - specjaliste, uparlas sie, ze nie. W ogole to najlepsze było by wziecie specjalisty takiego jak superniania, co przyjdzie do domu, poobserwuje dzien czy dwa i powie, co robicie zle, jak naprawic bledy. Im szybciej podejmiecie zdecydowane kroki, tym lepiej. To juz nie maluch, za rok czy dwa nawyki sie utrwala i bardzo trudno bedzie cos z tym zrobic. Zrob plan dzialania, i dzialaj! Uzalanie sie i czekanie, az przejdzie mu samo, to najgorsze co mozesz zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×