Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matki same ogarniające dom i dzieci szacunek dla was

Polecane posty

Gość gość

Mam na myśli te matki, które wychowują dzieci same albo te, których mężowie pracują za granicą czy w delegacji a one bez jęczenia, kwękania i robienia z siebie niedojdy ogarniają dom i dziecko (czasem dzieci) bez pomocy tabunu babć, dziadków, ciotek itp. - szacunek dla was, kobiety! Na kafe was tu wyzywają od kur, półmózgów, robotów a ja wam powiem tak - słabo się robi jak patrzę na młode matki wokół, na samym moim osiedlu ze trzy znajome dziunie co dziecko (jedno jedyne) urodziły i dramat! Każdej pomaga babcia z dziadkiem albo ze trzy ciotki, mieszkają z rodzicami lub teściami bo same nie dają rady! Wyobrażacie to sobie? A mężowie są na miejscu, też się angażują, widzę jak na spacery z wózkami chodzą, po zakupy jeżdzą a te mimozy tylko płaczą jak im ciężko :D Sami mamy z mężem jedno dziecko, od początku radziliśmy sobie sami, babcie zawsze były od rozpieszczania a nie od wyręczania nas w opiece i wychowaniu. Nieudolne mamusie są po prostu śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i suuuper :D ale kogo to obchodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bla bla bla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bo teraz rośnie takie pokolenia nieudaczników co poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki! To miłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest latwo. Dwoje malych dzieci, za miesiac wracam do pracy. Dziadkow brak wiec pensja pojdzie czesciowo na oplacenie przedszkola. Nie nazekam, sama tak chcialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieszkamy za granica ,wiec babc i dziadkow przy sobie nie mamy.Maz pracuje czesto w delegacji.Sama obrabiam dom i dwojke dzieci(15m i 7lat) i jeszcze co niedziele ide do pracy. Jestem szczesliwa,mam czas dla siebie i na zakupy i na kawe u kolezanki.Wydaje mi sie ,ze to kwestia organizacji i podejscia do zycia.Choc przyznam bywa ciezko.Pamietam jak kilka miesiecy temu rozchorowalam sie ,mialam 40 st goraczki ,bylam nieprzytomna i male niemowle na piersi i nikogo nie bylo przy mnie ,nawet szklanki wody nie mial kto podac.Wzielo mnie tak nagle a maz zanim dojechal to minelo 9godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam jedno dziecko i do pomocy męża, mamę, teściowa, 2 siostry,żyję jak paczek w maśle nie przemęczenie się i mam na kogo liczyć, i mam w zadku co myślą inni,a kobiet w kieracie mi zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem sama caly dzien bo maz pracuje caly dzien od switu do nocy , jak przychodzi maly je kolacje i idzie spac ... nie mam pomocy babc , ciotek rodzicow itd. czasem ciezko przy niemowlaku , ale daje rade, nie narzekam . Traktuje to jako kolejny etap w moim zyciu w ktorym trzeba sie ogarnac na poczatku a potem tylko lepiej . Mam kolezanke , mieszka z rodzicami , ma dziecko w tym samym wieku co moje i nieraz pyta jak ja sobie daje rade , bo ona pilnuje malego to babcia obiad zrobi , w domu posprzata i na spacer wyjdzie czasem , przypilnuje itd a ja musze sama porobic , dzieci czasem maja gorsze dni kiedy nie ma czasu nawet kiedy zebow umyc . Szanuje matki , ktore maja wiecej dzieci , i prace jeszcze a i w domu posprzatane na blysk, zawsze obiad idzieci zadbane . Za pol roku wracam do pracy na 2 zmiany i licze ze bedzie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAgniecha
o czym wy piszecie?? jaki to problem jak się jest w domu??? ja mam 2 dzieci, pracę na etat, mieszkanie i weekendowy dom. Rano jedno dziecko do żłobka, drugie do szkoły - 1 klasa, potem praca, popołudniu to samo tyle że po drodze jeszcze zakupy, jakiś obiad w domu lub na mieście, plac zabaw lub jakas inna rozrywka dla mnie i dzieciaków, wspólny wieczór, odrabianie lekcji i zabawa przed sen z tatą... dobra organizacja i robienie wszystkiego z sercem sprawia ze jest miło i super ( nawet sprzątanie z maluchami sprowadzamy do rangi super zabawy). Siedzenie w domu caly dzień z dzieciakami traktuję jako czas wypoczynki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mamaAgniecha... zalezy od dziecka . Przy niemowlaku mozna urobic sobie rece po lokcie , jak jest bardzo absorbujace .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szacun dla matek wychowujących dzieci ogarniających dom i zagrodę i jeszcze pracujących codziennie w polu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha , nie wszystkie matki sa takie . Ja mam 5 rodzenstwa , mieszkalismy na wsi , mielismy pelno drobiu , zwierzakow , krowy konie i duzo innych zwierzat . Do tego ogrodek dzialkowy dosc spory i wszystko recznie sadzenie , wyrywanie chwastow itd. Matka z ojcem prawie nic nie robili , my ogarnialismy codziennie wszystko , czesto przed szkola 2 godz wczesniej trzeba bylo wstac , robilismy sniadania palilismy w piecu , sprzatalismy w domu , znacznie ponad sily ze nie bylo kiedy lekcji odrobic . Jak urodzil sie najmlodszy brat to pieluchy recznie pralam i plukalam na mrozie czesto w lodowatej wodzie... na ksiazki i ubrania zarabialam sama w wakacje , na bilety do szkoly tez z praktyk . Czesto bicie, ze cos nie jest zrobione albo za 1 w szkole bo ksiazki nie bylo albo nie bylo kiedy lekcji zrobic .Mam zal do matki i do ojca . Ale to historia jedna z wielu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba wprowadzac troche ułatwień bo inaczej żadna z nas nie dalaby rady. Ja ostatnio zamontowałam w ogrodzie zestaw zabawowy dla dzieciakow z http://www.placezabawfrajda.pl/, przyjemne z pożytecznym: dzieci maja radoche a ja chwile dla siebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×