Czy w 11 tygodniu ciąża jest już bezpieczna?

Kończę dziś 10. tydzień, jutro zaczynam 11. Czy mogę byc już spokojna o ciążę? Kiedy mija największe zagrożenie??? Wiem, że złe rzeczy mogą się przydarzyć i w 30 tygodniu, ale te takie najgorsze, najgorsze już mam za sobą???

po 12 tygodniu zagrożenie jest mniejsze

Myślę, że juz spokojnie, coprawda liczą, ,ze od 2 trymestru jest juz bezpiecznie, ale to jeszcze tylko tydzień :-). Badz dobrej myśli, tez odliczalam dni do tego bezpiecznego momentu, a teraz w 24 tc tez sobie cos wkrecam, więc zawsze coś Ci się do glowy przyplacze;-)

Zagrozenie spada wraz z kazdym dniem rozwoju ciazy. Pierwszy raz znaczaco spada po 8tc. Potem wlasnie po skonczonych 12tygodniach. Ale pewnie bedxiesz siendenerwowac cala ciaze. Kazda z nas tak ma :) Nie czytaj o poronieniwch w necie, same pozytywne rzeczy podczytuj :)

a ja poronilam w ósmym. co nie oznacza, że mam straszyć każdą tym, że może poronić... tak zwana selekcja naturalna. będzie dobrze :)

po 12 tygodniu

Ehh... to jeszcze 2 tygodnie :)

Ciaza w zadnym tygodniu nie jest bezpieczna. W kazdej chwili moze stac sie cos, na co kompletnie nie masz wplywu.

bedzie wszystko oki!!! :) tylko nie czytaj o martwych ciazach, o poronieniach ani nic w tym stylu!!! ogladaj ciuszki, wozki i ciesz sie tym stanem! :)

Dzięki, ale jak wchodzę na to forum, to od razu widzę tylko poronienie, martwe porody, krwawienia, choroby dzieci itp.

ja poronilam w osmym tygodniu bo tak sie czasem zdarza... ale tez czytalam ciagle o poronieniach, o martwych ciazach i jakos tak sobie to do glowy wbilam ze nie moglam sie tych mysli pozbyc. wiem ze nie przez to stalo sie to co sie stalo ale za bardzo sie tym wszystkim stresowalam i tyle... dlatego odetchnij i znajdz jakies forum typowo ciazowe, i nie mysl za duzo o zlych rzeczach :) a o zdrowych i spokojnych ciazach zazwyczaj sie nie pisze, dlatego wydaje sie ze jest tyle poronien.

do końca ciąży nie można powiedzieć, że jest bezpieczna.

Właśnie na innym wątku dziewczyna napisała, że właśnie poroniła w 10 tygodniu :(

Ale ty nie poronisz i nawet tak nie myśl!

Mam nadzieję, ale strasznie się tego boję, tyle czytam o tych poronieniach....

Ja z kolei słyszałam, że największe zagrożenie jest w czasie rozwoju zarodkowego. Po skończeniu 10 tygodnia zarodek staje się płodem i wtedy prawdopodobieństwo poronienia znacznie się zmniejsza.

moja siostra poroniła właśnie w 14tc.. płód obumarł :(

też tak sądziłam że od 12 tyg ciąża jest bezpieczna, najgorsze zagrożenie jest do 8 tyg wtedy jest tzw naturalna selekcja , i jeśli z zarodkiem cos jest tak to jest poronienie, potem 12 tyd i 14 trzeba na siebie uważać ponieważ łożysko całkowicie przejmuje swoja funkcję i jak jest za mało hormonów może dojść do poronienia,

Kazecie jej nie czytac o poronieniach,a potem co druga ,,chwali sie,, w ktorym tygodniu poronila. Dziewczyno,wylacz komputer,idz na spacer sie dotlenic i zrelaksowac. Wlaczysz kompa po porodzie :)