Obiecuję sobie że od jutra bedę zagadywał do każdej laski która mi się spodoba

Będę prosił o pomoc w danej sprawie pytał o godzinę itp. Po raz pierwszy w życiu mam gdzieś że mogę wyjść na pajaca idiotę, po prostu nie uda się teraz uda się kiedy indziej, proponuję ten sposób działania wszystkim strasznie przestraszonym fobikom KIEDYŚ SIĘ UDA!

Wieczorem ogarnia cię euforia, ale rano gdy mózg będzie wypoczęty, przemyślisz jeszcze raz tą sprawę i zdasz sobie sprawę że to się kupy nie trzyma. Ja nigdy nie poznałem w ten sposób dziewczyny, to wszystko było takie mega sztuczne kiedy jak ten pajac próbowałem kogoś zaczepić i błagać o uwagę. Jak żebrak jakiś normalnie.

Bo to trzeba umieć robić. Nie masz błagać o uwagę jak ciop tylko na luzie do tego podejść, a myślenie nastawić na to że to nie musi być twoja dziewczyna.

Ale fobicy w inny sposób nie mają szans poznać kogokolwiek bo ludzie wyczują że to jednak "dzikusy" tylko taki spontan ich ratuję

Na luzie też nie są zainteresowane jakąś rozmową