Pedagogika co sądzicie bez wyzwisk

Tytuł specjalnie trochę prowokacyjny, wiem co sądzicie na ten temat, przynajmniej większość z was - studia dla leniwych (ku*ew) które nigdzie więcej sie nie dostały i robią to dla papierka i żeby sobie polatać po imprezach w czasie studiów. Boli mnie to, boli, bo studiuję ten kierunek, jestem na pierwszym roku. Przyznaję, z koleżankami z grupy nie mam zbyt dobrych relacji, większosć z nich jest infantylna, głupia, wulgarna, zadufana itp. czuję, że tam nie pasuje, ale... Poszłam na te studia nie aby "zrobić papierek", poszłam z zamiłowania, bo marzę o tym aby pracować z dziećmi. Mam wiedzę ogólną na różne tematy, wszystkim się interesuję, jestem kulturalna, miła, chętnie się uczę. Mimo to już teraz myśle nad zmianą kierunku... szykany ze strony środowiska, ludzi, ze poszłam na takie marne studia, na słowo "muszę się pouczyć" słyszę śmiech (no bo jak to, tam się trzeba uczyć?!) już teraz straszenie: i tak wylądujesz w markecie. To smutne, dodam, że nie studiuję w prywatnej szkole tylko na uniwersytecie w miescie wojewódzkim.

Tak szczerze, to po takich studiach po prostu nie ma pracy. A jak znajdziesz, to za marne pieniądze. Wiem bo jestem po podobnym kierunku i gdybym miała pracować w tym zawodzie, to dawno bym już zbankrutowała.

dziewczyno ile ty masz lat zeby sie takimi glupotami przejmowac? szykany ze strony srodowiska? :D pedagogika jako stygmat? :D teraz studiowac kazdy debil moze (i tak jest w wiekszosci przypadkow), a dyplom nic nie daje i nic nie znaczy. prestizowe kierunki praktycznie nie istnieja. ja bym sie raczej zastanawiala czy dam rade uzerac sie z bachorami, ale jesli ci to odpowiada...

Przepraszam za tak długi elaborat, mam nadzieję, że ktoś z was go przeczyta. Poszłam na te studia z pasji, szkoda, że w Polsce tak sie nie szanuje przyszłych nauczycielek.

Tak, przejmuję się, jeśli z każdej strony, nawet od rodziców słyszę non stop to samo, nikt nie traktuje mnie poważnie a tak naprawdę po żadnym kierunku nie ma teraz pewnej pracy, może po lekarskim. Iść na studia na siłę i męczyc się tyle lat a potem w pracy?

ja nie wiem czemu na ten kierunek jest taka nagonka? przeciez dla dziewczyny to jest bardzo fajny kierunek a i z ta praca tez nie jest znowu taknajgorzej...fajna posadka w przedszkolu czy w szkole w klasach 1-3 za 1600 a po kilku latach 2500 na reke to tak zle?

:D bez wyzwisk świat zgłupiał do reszty że ludzie się tak czepiają czegoś co nie ma rzekomo dla nich znaczenia i sensu rób co uważasz

Robię na razie, ale sami powiedzcie, wszędzie, tutaj też, pedagogika jest uważana za coś najgorszego, ujmującego inteligencji, ze kazdy debil moze przecież to skończyć a te studia są nic nie warte i ludzie później to powielają w realu. Ja tez uważam, że to bardzo dobra praca dla dziewczyny, która lubi dzieci.

Jak na razie jedyną osobą, która przywołała tu wszystkie stereotypy i niewybredne komentarze, jest autorka listu. Wyczuwam trolla...

Ja nie wyczuwam trolla...Rób to, o czym marzysz- o uczeniu dzieci, o przyszlośc***edagogicznej. Nie sluchaj parszywców tu na forum, ci wszystko zohydzą. Sa ludzie którzy mają powołanie w jakiejs dziedzinie, rzadko to się zdarza, ale zdarza. Zyczę ci ukonczenia studiów i znalezienia satysfakcjonującej pracy. Zycie, to nie tylko pieniądze...A nachleb i rachunki zarobisz. Moze będzie Ci skromniej, ale będziesz szczęsliwa, bo w zgodzie ze sobą. Pozdrawiam:)