Jestem złym człowiekiem, bo gardzę biedą

myślę o tym czasem, bo każdy polityk o tym p******i i jest i jest ta bieda....ludzie albo się nie uczą, albo nie mając kasy robią nieproporcjonalnie duzo dzieci albo mogliby pracowac, ale wolą zasiłek albo laska z biednej rodziny w desperacji bierze ślub i potem leje ją jakiś patol i gwałci aż ma 4 dzieci w*****a mnie słuchanie wiaodmości

tez gardze biedakami bo akurat mi sie w zycui poszczescilo

a bogatymi jak janukowicz nie gardzisz ?

"... i żeby nie wiem co (głupoty nie chce palnąć), ale biedy niczym kvrwy do domu nie dam przygarnąć"

tez...ale zauważcie, ze biedni mają najwięcej dzieci ja z jedne strony współczuję, ale z drugiej gardzę, może ze strachu, bo bym się bała sama byc biedna, demonizuję biedę

mam wyrzuty sumienia...zjadłam dobry obiad i pierdolę na forum o biedzie;-(( a niektórzy zjedli dziś byle co;-(

Mną tez gardzisz? Jestem dzieckiem takiej idiotki, która nie pracowała tylko się mnozyla jak królik. W domu nie było co jeść, chodzilam do szkoły ubrana w lachmany, cale życie się wstydzilam, mam 30 lat, skonczylam studia, ledwo,ledwo, bo ciągle miałam problemy, ciągle bez pieniędzy dopiero teraz zaczynam żyć. Piekło jakie mi zaserwowala ta kretynka było chyba większe od obozu koncentracyjnego. Nie wszyscy są biedni z własnej winy, niektórzy maja durnych rodzicow

Nie...Toba nie gardzę, Ty to co innego. Ci, co się wp*****lają w takie coś są winni, nie ich dzieci. Szacun!

Dlaczego ludzie jak znają taka krolice to nic jej nie powiedzą. Nawet grzecznie można. - czy nie uważa pani ze nie powinna mieć tyle dzieci, przecież żyją w niedostatku

Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać". Tamten rzekł: "Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca! Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"" EWANGELIA Łk 16, 19-31

lepiej pomóc na miarę swoich możliwości niż gardzić kimś, że dany człowiek nie żyje w dostatku :(