Dlaczego tak boicie sie szczepionek

???

boja sie,bo mysla,ze dzieci umra/zachoruja. posiadaja mala wiedze i male dane. oczywiscie zdarzaja sie przypadki i zdarzac sie beda ale nie zapominajmy,ze po aspirynie tez mozna umrzec,a jednak nikt z tego rozglosu nie robi. Wszystko byloby "normalnie" jakby wczesniej dzieci byly dokladnie badane pod wzgledem szczepien,a nie szly hurtowo na rzez nie majac nawet pewnosci czy dziecko dana szczepionke powinno dostac. rodzic zawsze bedzie sie bal o dobro swojego dziecka i mysl,ze to wlasnie "jemu" moze sie przytrafic cos zlego paralizuje rodzica.

Bo mogą mieć powikłania oczywiste (to co widać od razu i prawie od razu) i nieoczywiste (rak, Parkinson na starość). Bo zdrowy rozsądek podpowiada, że jak ustalono granicę bezpieczeństwa na rtęć a w szczepionkach jest ona przekroczona wielokrotnie, to nie jest to zdrowe. W dodatku u maleństwa, które się jeszcze nie rozwinęło. Mówi się, że pierwsze 4 lata życia dziecka są najważniejsze w kwestii rozwoju emocji i odżywiania. Czemu nie w kwestii zatruć? Bo widzimy ile trucizn się nam daje przedstawiając jako całkowicie bezpieczne a potem po cichu wycofując z rynku. Bo widzimy, że pojawiają się precedensowe wyroki wiążące podanie szczepionki z wystąpieniem autyzmu. Bo jest to serwowane pod przymusem, ale ze zrzeczeniem się odpowiedzialności. Bo lekarz informuje, że powikłaniem może być obrzęk i wysypka, ale nie mówi, że śmierć.

Boje sie poniewaz moje dziecko zle je znosi i kolejny raz nie zaryzykuje. Za wiele zlego sie dzialo.

oj tam przesadzacie ..moje normalnie szczepione darmowymi i nic jej nie jest .

Co to za tekst ze ktos przesadza. Jak stu osobom nie szkodzi aspiryna a ja po niej mam dusznosci to czy wezme nadal bo przesadzam?co mnie obchodzi ze tysiac osob bierze i zyje skoro mnie szkodzi. Co mnie obchodza statystyki. Jesli cos szkodzi to tego nie wezme drugi raz. Zaden lekarz nie przepisze lekarstwa ktore wczesniej szkodzilo a szczepienia wciskaja mimo powaznych nopow mordercy.

no i wlasnie o to chodzi,ze nie kazdemu dziecku szczepienie szkodzi. jesli widzisz,ze szkodzi nie szczep. ja szczepie ale szanuje decyzje matek nieszczepiacych. z tym,ze im wiecej bedzie dzieci nieszczepiacych tym wieksze ryzyko epidemii. dlatego uwazam,ze jak przyslowiowa aspiryna szkodzi jednej osobie na tysiac,tak samo szczepienie szkodz jednemu dziecku na tysiac.

w czasie ciąży zgłębiłam temat i powiem Ci dlaczego się bałam i nadal boję: - przeczytałam ulotki ze składem szczepionek i po wpisaniu w wyszukiwarkę nazw związków w niej zawartych włosy stanęły mi dęba bo przy kilku pojawiał się znak czaszki z napisem trucizna, informacje, że substancja nie powinna być podawana w formie iniekcji, że jest toksyczna/neurotoksyczna itp. To nie były jakieś tam wymysły z forów nawiedzonych matek tylko wiedza naukowa na temat tych substancji! o obecności metali ciężkich (rtęć, aluminium) nie wspominając. Formaldehyd powszechnie stosowany w szczepionkach to nic innego jak formalina - do tego w wielu krajach jego stosowanie w kosmetyce jest zabronione, nie jest mile widziany w kosmetykach (np. na lakierach Inglota jest informacja, że nie zawierzają formaldehydu) natomiast podawanie go bezpośrednio do krwioobiegu jest jak najbardziej ok :O - nie neguję szczepionek jako takich ale uważam, że kalendarz szczepień jest bardzo mocno przeciążony w pierwszym roku życia - nie wszystkie choroby przeciw którym się szczepi są tak poważne - na świnkę i różyczkę sama chorowałam i do niedawna były to zwykłe choroby wieku dziecięcego to najważniejsze z moich spostrzeżeń zaraz ktoś powie, że chemia jest wszędzie - w jedzeniu, kosmetykach itp. ale wybaczcie - jest chyba drastyczna różnica w zjedzeniu skodliwej substancji a w wstrzyknięciu jej bezpośrednio do krwi i to dla dziecka, które nie ma wykształconej bariery krew-mózg mało?

bo w szczepionkach są mikrochipy:)

pewnie - lepiej obśmiać temat zamiast zadać sobie trochę trudu i dowiedzieć się co podaje się własnemu dziecku

ale to wcale nie był dow/chip

o-czip-iałaś czy co?

wszyscy ochipieli:)

Szczepionka jak kazdy lek moze powodowac powiklania wiadomo,ale nie rozumiem calej paniki. Wolicie,zeby Wasze dziecko zachorowalo np na odre i bylo narazone na wieksze ryzyko powiklan? Proponuje napisac na kilku forach,ze paracetamol powoduje autyzm i krwotoki i zaraz ruszy machina teorii spiskowych i rodzice przestana stosowac. Dorobia do tego teorie o spisku firm farmaceutycznych itd...

wiesz o firmach farmaceutycznych to akurat wcale nie musi być teoria...tam gdzie jest ogromna kasa tam nie liczy się człowiek/jednostka były już duże afery - poczytaj sobie choćby o Talidomidzie tyle, że wszystko wychodzi dopiero po latach życie pokazuje też, że zaufanie do lekarzy należy mieć baaaaaardzo mocno ograniczone ale każdy robi jak uważa

ale jakie teorie spiskowe? to, że zmusza sie do szczepień dzieci to nie teoria spiskowa tylko pogwałcenie praw obywatelskich.

to swoją drogą

znajomy ma 2 synów kilkuletnich. obu szczepił na wszystko jak leci. nie uwierzylibyście jakie dwa debile. jeden od niemowlęctwa całe noce ryczał a oba cały czas biegają w kółko jak w jakimś szale. bez przerwy . często przy tym skaczą i krzyczą. non stop taki cyrk.

swoją bo swoją ale już dosyć przetartą i szeroką, bo taktyki zmuszania obywateli dla ich własnego dobra do pozbycia się swoich praw używano ostatnimi czasu dosyć często jeżeli nie nagminnie, i można przyjąć zatem, że te zagrożenia są wyreżyserowane (jeżeli nie wyprodukowane) przez tych którzy nam te prawa w imie ich zażegnania odbierają. cel oczywiście ten sam w ramach globalnego planu

chociaż sasiad tez niezły debil :/

Sylwio cel jest między innymi taki żeby ludzie za madrzy nie byli. Idealne są do tego tzw "tłumiki na mózg" jak fluor , aspartam i aluminium. Rtęć w zastrzykach natomiast jest nieoceniona w ograniczaniu możliwości rozwojowych mózgu wcześnie podana do krwiobiegu. U dorosłuch świetnie sie sprawdza fluor (stosowany po raz pierwszy w obozach koncentracyjnych w wodzie pitnej).Ludzie otumanieni fluorem sie nie buntują i nie kombinują a jeżeli mają wcześniej uszkodzony mózg szepionkami to już masz społeczeństwo bezmyslnych debili bezkrytycznie popierających poczynania rządu jak w usa.

W kontekście epidemii odry w Niemczech i przypadkach w Polsce to widać, że nieszczepienie spowoduje nawród wielu chorób, a niektóre moga być groźne np. polio.

Polio nie wroci bo na polio wiekszosc szczepi. Odre przesuwaja.

Sylwio dziś swoją bo swoją ale już dosyć przetartą i szeroką, bo taktyki zmuszania obywateli dla ich własnego dobra do pozbycia się swoich praw używano ostatnimi czasu dosyć często jeżeli nie nagminnie, i można przyjąć zatem, że te zagrożenia są wyreżyserowane (jeżeli nie wyprodukowane) przez tych którzy nam te prawa w imie ich zażegnania odbierają. cel oczywiście ten sam w ramach globalnego planu xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx łał...co za gleboka mysl:-( Zmuszanie obywateli do uczenia sie - od 6 roku zycia !- to plan na opanowanie jego mozgu od najmlodszych lat, taaaa... Talibowie maja inny, kto wie, czy nie lepszy plan na zmuszanie obywateli do posluszenstwa- w imie wolnosci , nie zmuszaja dziewczynek do nauki czytania i pisania...:-D Szczepionki to spisek firm farmaceutycznych, ktore najpierw zarobia na produkcji i sprzedazy, a potem beda leczyc te biedne dzieci , bo 100% bedzie mialo powiklania .... Tak czy siak- teoria spiskowa dziejow trzyma sie mocno:-D