neocate

Witam, jestem mamą 20miesięcznego chłopca który od urodzenia zmaga się z refluksem i alergią na białko mleka krowiego. Jak się okazało ostatnio jeszcze alergia na soję. Synek przeszedł bardzo dużo, bardzo cierpiał, przez kilka miesięcy jadł tylko przez sen, później nawet przez sen przestał, płakał cały czas. Wtedy dopiero lekarze potraktowali nas poważnie- zapalenie przełyku, szpital, leczenie dożylne, zmiana mleka z nutramigenu na neocate lcp, masa leków. Nastąpiła poprawa, po kilku miesiącach odebrano nam mleko, musieliśmy kupować na 100%- koszt 156 puszka! W końcu alergolog stwierdził że alergi tu żadnej już nie ma więc proszę wracać do zwykłego mleka, co najwyżej jakiegoś HA. OK, zaczął pić sojowe, deserki sojowe, niby nic się nie działo takiego. Zaczął chorować, w ciagu 2,5 miesiąca 2x zapal oskrzeli i raz płuca, 3 antybiotyki. Apetyt zerowy, udaliśmy się do specjalisty który stwirdził że to wszystko przez soję. Bezwzględnie kazał wracać do neocate advance, wypisał zaświadczenie. I tu pojawia się problem, lekarz pediatra mimo tego zaświadczenia ( od rewelacyjnego, poważanego profesore, byłego ordynatora gastroenterologi i alergologii w dsk) nie chce wypisywać recept! nikt nie chce wypisać!Co mamy zrobić? gdzie mamy się udać???nfz??? Synek potrzebuje tego mleka gdyż ma właściwośi lecznicze, musi je pić bo nigdy nie wyjdzie z refluksu i alergii. Czy któraś z mam miała podobny problem i w końcu jakoś udało się załatwić to mleko???