Chodzenie z kijkami to wstyd?

Ostatnio dostałam w prezencie a raczej sama sobie wzielam od kuzynki ktora robila przeglad rzeczy kijki od nordic walkingu. Wybralam sie z nimi na spacer i i MEGA UCZUCIE. Myslalam ze tymi kijami sie tylko podpiera a tu naprawde mozna sie zmęczyc i napocić. Czulam sie wspaniale. Jednak spotkalam kolezanke i ona mnie wysmiala. Powiedziala ze kije sa dla starych ludzi i ja 25 latka smiesznie z nimi wygladam. Ale ja nie chodze jak seniorzy czasem co to sie na nich podpieraja tylko energicznie (prawy kijek lewa noga i odwrotnie). Mieszkam w malym miescie i teraz nie wiem. Przydaloby mi sie schudnac 5-7 kg a biegac nie lubie. Ale mnie zastrzelila kolezanka tymi glupimi uwagami ze to tylko dla seniorów.

Tez mieszkam w malym miescie i mlode dziewczyny chodza z kijkami a skoro tobie pasuje i sie dobrze czujesz to rob to dla siebie a nie patrz na innych co mowia

ograniczony mozdzek ma ta twoja kolezanka

to fajnie u mnie nawet jak ktoś biega to patrza na niego jak na dziwoląga. pewnie zazdroszcza formy i figury

Skoro nie lubisz biegac to kijki jak najbardziej sa dobre bo pracuja wszystkie miesnie tylko z kijkami tez trzeba umiec chodzic to nie jest tak ze tylko sobie idziesz i machasz kijkami

Akurat takie kijki to świetne ćwiczenie ogólne o ile ich się używa tak jak powinno(czyli niemal biegnie) a nie spaceruje powolutku.

Dokladnie gadaja i patrza tylko ci co by chcieli a nie maja odwagi

Moja kolezanka jest fajna naprawde tylko ona jest taka ze robi to co inni. Interesuje sie tym czym inni, nie chce odstawać. Nie chce i nie lubi sie wyróżniać. A u mnie z kijkami rzeczywiscie młodzi nie chadzają. No ale trudno ja bede chodzic, wiosna sie zbliża idealna pogoda na kijki i zadbanie o siebie. Nie za zimno nie za cieplo. Tylko bede unikać skupisk ludzi :)

mina koleżanki kiedy po raz 10ty spotka cię z kijkami - bezcenna :D

Pewnie mieszkasz w jakimś małym miasteczku. Ja mieszkałam w rodzinnym miasteczku na takim moherowo-ubeckim osiedlu. Głównie starsi ludzie co podostawali działki w PRL. Dla nich jak ktoś biegał to był uznawany za dziwaka, tak samo jak z kijkami chodził. A jak zobaczyli gościa 60-letnieto na rolkach to myśleli że jest jakiś psychicznie chory. Tak samo jak zobaczyli kogoś kto na rowerze w kasku jechał.

Rob swoje a nie patrz na innych

gosc 16.52 tez mieszkalam do studiów w takim miasteczku, matko jakie zacofańcy. jak ktos cwiczyl lub biegał to go wytykali palcami i gadali ze nie ma chyba nic innego do roboty

Nie słuchaj tej koleżanki i chodź na zdrowie :) Nie musisz jak ona robić tego co wszyscy. Bardzo dużo ludzi młodych chodzi z kijkami, fakt że mieszkam w dużym mieście, ale może to właśnie oznacza że koleżanka jest zacofana a ty jesteś do przodu :)

Ja chodze z kijkami mam 22 lata i tez lubie te forme spedzania wolnego czasu. Chodze po parku, lesnych sciezkach. Tam chodza kulturalni ludzie z pieskami i sie nie gapią :) A figure mam jak ta lala :)

może mi ktoś wytłumaczyć co jest takiego w tych "kijkach", że warto za nie wybulić ileś tam kasy (?) zamiast w ramach ćwiczeń naciąć sobie patyków w lesie? Bo nie kumam

to se natnij i popiertalaj :D

ja dałam za swoje całe 25 zł wiec przestan. jak mi takie wystrugasz wyprofilujesz to spoko nie ma sprawy mnie bez roznicy

tez bym chyba wolala dac 20 zł niz bawic sie w struganie nawet jesli nie ma roznicy, to nie kokosy jak np nowy rower

Szczerze to tez jestem zdziwiona ze mlodzi chca chodzic z tymi kijami. U mnie tez chodza tylko seniorzy. Mlodzi wolą biegac albo jezdzic na rowerze.

chyba sie nie zrozumieliśmy jak komuś jest potrzebna aktywność i rozruszanie stawów to skuteczniejsze będzie własnoręczne wykonanie takich kijków. popiertalać to ja póki co nie potrzebuje z kulami:) Bo wg mnie wkradł się tu pewien paradoks. kupjecie kijki żeby być aktywnym dlatego, że nie chce wam się wykazywać aktywności w celu ich wystrugania. nie dość że tracicie jakąś sumę pieniędzy to prawdopodobnie większośc uwaza, że już sam zakup spowoduje jakieś pozytywne zmiany a 90% z tej większości zrezygnuje z treningu po pierwszych kilku razach jestem sie o to gotów założyć

"jak mnie takie natniesz i wyprofilujesz" I co jeszcze? Moze wyposażyć je w amortyzatory i tłoki hydrauliczne żeby stawy pracowaly a ty nie musiała w to wkładać wysiłku?

osobiście miałbym niezły ubaw domontowując do tych kijków kółka wtedy to ma jakiś sens. wyprofilowanie jet potrzebne w przypadku kiedy opierasz ciężar ciała na uchwycie poprzez ręce i dłonie. cyli np tak jak w kulach dla inwalidów. Do trzymania patyka w ręku nie potrzebne jest "profilowanie" wystarczy obrać z kory

szukasz dziury w calym, chca to kupuja i chodza

ale ty jestes czepliwy, byle dokopać. chodz sobie z patykami i daj zyc

Jaki wstyd? ja juz zaczelam sezon z kijkami (pogoda super) zeby zrzucic sadełko po zimie. I juz 3 kg schudłam. Co prawda przez miesiac ale na swoja obrone dodam ze diety zadnej nie trzymam, wiec jak na sam ruch to jest super. jeszcze 2 kg i bedzie idealnie :) Chodz chodz powodzenia :)

Dla mnie to wstyd wstydzić się chodzić z kijkami.

Sylwi, kijki z ....kółkami? TO by dopiero był wycisk. Uśmiałam się :) Nie każdy potrafi strugać. Drzazgi, nożyk, krew i takie tam :)

ja sie ostatnio na kijki przerzucilam z rowera. Rower mi tylko łydki umięśnił jak u faceta. a kijki fajnie modeluja sylwetke, pod warunkiem ze sie prawidlowo z nimi chodzi. Ja sie nie wstydze bo mieszkam w duzym miescie tu wstydem jest nie uprawiac zadnego sportu

W moim mieście tylko emerytki z kijkami truchtają, ale jeśli ci to pasuje i to lubisz, to zdecydowanie nie powinnaś rezygnować. twoja znajoma to złośliwa świnia, tak poza tym....

13.59 złosliwa swinia ale powiedziala to samo co ty, ze tylko emeryci chodza z kijami :( wg mnie chadza tez mlodzi ale wlasnie w wiekszych miastach bo w mniejszych to napewno czlowiek moze czuc sie skrepowany w towarzystwie kobitek 60+