Paru facetów wydębiło ode mnie foty i więcej się nie odezwało

ale to byli przystojni faceci, gdzie oni by chcieli taką zwyklaczkę jak ja...czuję się jednak okropnie, bo nawiązaliśmy znajomości tak spontanicznie, na facebooku, w związku ze wspólnymi zainteresowaniami (ja o coś pytałam albo oni się odzywali, ale nie miałam zdjęć na profilu udostępnionych). Oczywiście wszyscy jak jeden mąż twierdzili, że chcą po prostu zobaczyć 'z kim gadają', a tak poza tym głupio, że ja ich widzę, oni mnie nie. Nie wierzyłam w to od początku i żałuję, że podesłałam te zdjęcia, bo samoocena mi spadła jeszcze bardziej. Jednak faceci nie umieją mieć koleżanek albo na necie szukają tylko lasek

nie przejmuj się

ojej

Heh a czego się spodziewałaś? Niestety faceci tacy są i mogą mówić że jest inaczej a nie jest. Nie martw się i tak nie sfrajerzyłaś się tak jak ja. Ja się dałam namówić na spotkanie. Koleś więcej się nie odezwał po spotkaniu chociaż uprzedzałam go że miss to ja nie jestem.

Nic nowego, naoglądali się setek ładnych fotek w internecie, więc widząc coś zwykłego czują, że marnują czas skoro dookoła tyle "pięknych".

Ja się podobałam niektórym, ale to jak zawierałam czasy w bardziej gówniarskich czasach. Jeden nam przyszłość zaczął planować :D ale mierzwi mnie to, że oni nie potrafią mieć po prostu koleżanek. Ewentualnie jakieś z otoczenia, ale tak to zależy im wyłącznie na łóżku/związku i wszystko co robią, robią "pod to". I jeszcze się wykręcają, że wcale nie. Akurat 2 z tych chłopaków było całkiem przystojnych, choć może nie do końca w moim typie, ale ja nie szukam faceta poprzez fejsa.. (jednak faceci mają zazwyczaj wysoką samoocenę i nawet niezbyt ładny myśli, że jest adonisem, to co dopiero taki, w dodatku młody..), jeden taki średni.

*zawierałam znajomości. Chyba naprawdę muszę iść spać ;) Ale naprawdę wkurza mnie to, że dla większości kobieta=potencjalna kandydatka na partnerkę, a jeśli im się nie spodoba, to olewają O_o.

>>>Jednak faceci nie umieją mieć koleżanek albo na necie szukają tylko lasek<<< Ja mam w internecie koleżanki :), przynajmniej dopóty, dopóki nie zatracę się w robocie i przez tydzień nie zapomnę im odpisać :(.

:)

Jak jesteś zwyklaczką to weź sredniaka a nie lataj za bradem pittem bo taki cię szybko oleje.

Ja pierniczę, naucz się czytać! ja za nikim nie latam, rozmawiało mi się na luzie z jakimiś gostkami którzy się sami odzywali, albo ja do tego jednego, bo miałam parę pytań co do pewnej rzeczy, więc nie ma to nic wspólnego z 'szukaniem faceta' :/ z ich strony najwyraźniej odwrotnie, uznali to za okazję..

a żaden z nich nie był aż tak przystojny, żeby go do Pitta porównywać, bez przesady :P ale w przypadku facetów już trochę przystojniejszy oznacza wg nich samych 'bóg', to się akurat zgadza ;) z jednym pisałam, podesłał zdjęcie, owszem był przystojny i był tak zdziwiony, że zerwałam kontakt, że ojej. Chciał mi podsyłać inne zdjęcie bo 'czarno białe ci dałem, może przez to ci się nie spodobało', to było trochę żałosne. A mi nie chodziło o jego wygląd, tylko o to, w jaki sposób mi się z nim rozmawiało.

Ja chyba wiem, kto to pisze :D Po co mają czas tracić na takiego paszteta?

Nie, na pewno nie wiesz ;). Ale po co mam tracić czas na rozmowę z kimś takim jak ty? :)

olać c*****w

wyślij mu zdjęcie, to nie będziesz traciła czasu na rozmowę :*

wysłałam i gadał ze mną wtedy dalej, nie trafiłaś wredoto :)

Pokaż nam zdjęcie to ocenimy, czy straszysz.

mówię o kolesiu z kafe :) już zdążyłaś mu fotkę wysłać? temu z 20:55?

Szanuj sie trochę.

Nie. O co wam chodzi z szacunkiem..? bo nie bardzo rozumiem.

pewnie ktoś nie doczytał i sądzi, że ślesz cycate fotki każdemu rozmówcy :)

Tutaj to co 2 sądzi i co gorsza święcie wierzy, że albo dana dziewczyna jest puszczalska, albo paskudna i gruba.

też :D

ratunkiem będzie operacja plastyczna twarzy, rzekłem