Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gejszaa

Mój chłopak nie odzywa się do mnie po śmierci brata

Polecane posty

W niedziele zginął w wypadku samochodowym brat mojego chłopaka. Mój chłopak bardzo to przeżył, bo naprawdę był bardzo zżyty z nim. Ich relacje naprawdę były naprawdę bliskie. Jego siostra zadzwoniła do nas i powiedziała, że mamy przyjechać do szpitala - tam nam wszystko powiedziała. Odwiózł mnie do domu i krzyczał na mnie. W czwartek był pogrzeb. W poniedziałek do niego dzwoniłam raz - nie odebrał - we wtorek też nie odebrał - w srode zadzwoniła do mnie jego siostra i powiadomila o pogrzebie - wczoraj bylam na pogrzebie - widzialam się ze swoim chlopakiem chwilke - widzialam jaki był zalamany - serce mnie bolalo - maz kuzynki mojego chlopaka w polowie mszy wyprowadzil mnie z kosciola za prosba mojego chlopaka - ja stalam na tyle kosciola a on byl w 1 lawce i gdy mnie zobaczyl kazal mu zeby mnie wyprowadzil - podobno bylam bardzo blada i zle wygladalam. czulam sie zle - glowa mnie bolala ale ja tak mam na pogrzebach. od tamtej pory sie do mnie nie odzywa - Co mam robić? wiem, że chce byc teraz sam ale moze moje towarzystwo by mu pomoglo? tesknie za nim, chce sie z nim spotkac. :( wiem, ze jest mu bardzo ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
jego brat nie żyje. Rany...jest takie powiedzenie nawet, że póki wszyscy żyją to nic się tak naprawdę nie stało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upiorne a na co zmarl braciszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj brat tez zginął prawie rok temu.On jest w trakcie zaloby, szok, złość, niedowierzanie, ten co tego nie przeżył nie zrozumie .Ja go rozumie.Daj mu spokój. On pewnie ryczy i krzyczy z bezradności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współvzuję..ile miał lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję teraz musisz wyłacznie skupic sie na tym ze to ty jestes dla niego nie on dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×