Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mieszkanie 60m2 to wystarczajaco na 3 doroslych i dziecko

Polecane posty

Gość gość

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za malo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy jak spowinowaci sa dorosli i w jakim wieku dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie za malo. Mamy mieszkanie 62 m2 i mieszkam z mezem, prawie 8 letnia pannica i dwumiesiecznym niemowlakiem. Na chwile obecna Jest akuratnie chociaz jakby byl jeszcze jeden pokoj to bym nie pogardzila, ale za jakis czas jak dziewczynki beda rosly wiem ze zacznie robic sie ciasno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie , da sie zyc na takim metrazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka tematu, ja teraz mieszkam z mezem i za 2 miesiace bede miala porod, wiec bedzie z nami malutki czlowieczek. Brat meza ma do nas sie wprowadzic za miesiac (ma z nami mieszkac pol roku :() W 60m2 znajduja sie 2 sypialnie, lazienka plus kuchnia polaczona z salonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w salonie ktory jest polaczony z kuchnia, przeciez nie da sie spac bo to pokoj przechodni. Kiedys gdy zaczynalismy z mezem dorosle zycie , mielismy tylko 20m2, pozniej 50m2. Teraz nie wyobrazam sobie miec mniej wiecej ten sam metraz i na dodatek jego brat i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie :o dlatego juz na poczatku pytalam sie o powinowactwo tych trzech doroslych co innego babcia , mama ale brat meza hmmmmm ja bym sie nie zgodzila ale moze brat jest milym i pomocnym czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno bede sie czula skrepowana. Rozmawialam z mezem a on mowi, ze nie moze zostawic brata, ze to jego mlodszy brat i musi mu pomoc.. Jego brat jest dosc glosnym i wybuchowym czlowiekiem, wiec chyba tego sie najbardziej obawiam( ja lubie spokoj). Nie mam tez zamiaru go obslugiwac, tylko dlatego, ze jest meza mlodszym bratem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze gdy przyjezdzal wczesniej i zostawal np 2 dni to mi przeszkadzal. On ma zupelnie inny charakter niz moj maz. Moj maz jest czlowiekiem spokojnym i tolerancyjnym, jego brat to furiat do tego duzo przeklina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie taka gadka jak mowisz... Maz jest bardzo za swoimi rodzicami i bratem, wiec jak twierdzi musi mu pomoc. Zobacze jak sie sytuacja rozwinie, mam nadzieje, ze jego brat szybko znajdzie prace i sie wyprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy czy tej pracy bedzie naprawde szukal czy posciemnia zeby u was na garnuszku posiedziec a jak znajdzie prace to bedzie przeciez musial stanac na nogi i szukac lokum a to tez moze potrwac kolejne pol roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkamy w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma zawod inzynier mechanik, wiec znajdzie. Tyle, ze jest dosc wybredny, tesc go bardzo popedza do szukania pracy, wiec zostaje mi nadzieja, ze bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nieciekawa sytuacja, ja bym się na Twoim miejscu chyba na coś takiego nie zgodziła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×