Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

porażka? od tej pory chyba nie będę robić...

Polecane posty

Gość gość

mężowi loda :/ Masakra. Chyba z godzine się męczyłam, w końcu powiedziałam dość i przestałam. Popłakałam się, że nie potrafię go zadowolić. Na początku było zawsze dobrze, ale od pewnego czasu już sama nie wiem czy to ja czy on ma problemy. Nic mi nie mówi, nie nakierowuje a ja od 10 lat niewiele urozmaicam bo co można? Myślałam, że dobrze to robię :/ Wiem, że to powinno być na erotycznym, ale może ktoś tutaj mnie zrozumie? Może jakieś rady? Mamy po 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój facet jęczy jak mu robisz ? albo w trakcie seksu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, jest cichy jak mysz pod miotłą... Sam kiedyś nawet to przyznał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba źle dla ciebie, że nie jęczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój też bezdźwięczny. jakkolwiek szybko dochodzi, cisza jak makiem zasiał. jedyna reakcja to grymas twarzy podczas orgazmu. to sprawia, ze nie chce mi sie ... z nim nic. to tak jak film porno oglądać z funkcją MUTE. dosyć...dziwny schemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm. Ja bym tam lubił, jak by mi kobieta ssała k***ska, patrzyła mi w oczy np jak klęczy, po czym znowu z uśmiechem wsuwa go sobie do buzi. Ja bym sobie postękał i mówił, ssij k***ska, właśnie tak, ohhhh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka. No mój właśnie praktycznie wcale się nie odzywa.... Czasami na koniec coś jęknie, ale to naprawdę sporadycznie. Ja mam wrażenie, że się wysilam, staram się, robię loda sama z siebie. On minetke zrobił mi jakiś tydzień temu a wcześniej to chyba z 5 lat temu :/ Co do "loda" sorry, że takiego słowa używam, ale łatwiej się pisze) to zawsze mówił, że lubi... Tylko kurczę ja widzę, że coś nie gra. I teraz nie wiem czy to o mnie chodzi czy o niego. Jest mi strasznie przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A lubisz takie słówka jak napisałem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Hehe lubię ;) Nie jestem jakąś mega grzeczną dziewczynką. Ostatnio coś więcej myślę o seksie pod tym względem jak on w moim małżeństwie wygląda... i przyznam, że średnio. Po dzisiejszym to już w ogóle jestem załamana. Ostatnio chciałam z mężem jakiś pikantniejszy filmik obejrzeć to wymigiwał się, że jutro itp i tak już 2 tydzień mija... (a wiem, że sam ogląda i próbowałam z nim o tym pogadać, zachęcić by czasami nam wspólnie włączył. Chętny coś nie jest :/ Nie piszcie tylko, że może kogoś ma -nie ma. Staramy się o kolejne dziecko. Ogólnie dobrze nam się układa. Ale ten seks coś mnie ostatnio dołuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź na ero Zboku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki już jest. Może kup jakąś bieliznę i go kuś ;) Fajnie mieć żonę, niegrzeczną suczkę, która lubi robić to w kuchni, w łóżku, na podlodze, pod prysznicem i w łazience, czy na sedesie, w lesie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same lodziary preferujace trupi jad. Obyscie sie udlawily sperma. Juz to widze smierc po przez zadlawienie po sekcji zwlok substancja po ktorej nastapil zgon to byla sperma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staracie sie o kolejne dziecko ha ale sie usmialam przez robienie loda raczej nici z dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet to nie automat czasami też może być zmęczony itp. Jak kilka razy jest blisko i nie dojdzie to będzie trudniej ;) Wyluzuj, bo on będzie się spinał "musze dojsć bo jej będzie przykro" i dupa z tego wyjdzie. Oni bardzo przeżywają takie rzeczy. Mój czasami też dłużej dochodzi, im dłużej to trwa tym bardziej się peszy bo myśli o tym, że jestem zmęczona itd. I takie błędne koło. A jak jest na luzie to nie ma problemu. Ja czasami się śmieje, że jest długodystansowcem, taki urok i tyle. x W takich momentach niech sam ręką porobi i Ty końcówkę przejmiesz. x I postaraj sie z nim pogadać - ale nie oskarżać. Wyobraź sobie jakbyś chciała by z Tobą rozmawiał o tym, że nie masz orgazmu i on czuje się źle z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×